Potem nastąpi mały spadek indeksu, po czym do września 2015 r. dojdzie on do 2650 pkt. Według Stefana Maxiana, szef działu analiz spółek giełdowych Raiffeisena, falowanie indeksu będzie konsekwencją zwiększenia się ryzyka politycznego przed wyborami 2015 r., które może dotyczyć szczególnie firm z branży usług użyteczności publicznej i górnictwa.

Czynniki zewnętrzne, takie jak silny dolar oraz poprawa lub pogorszenie sytuacji geopolitycznej mogą mieć wpływ na wybrane sektory, np. branżę naftową i gazową, a także na firmy z ekspozycją na Wschód. W 2014 r. prężny popyt krajowy ma skutkować odnotowaniem przez większość firm dodatnich wskaźników wzrostu sprzedaży w ujęciu rocznym, podczas gdy niższe stopy procentowe pozwolą na obniżenie kosztów finansowych. Wedlug Stefana Maxiana, wpływ kryzysu ukraińskiego i związanego z nim rosyjskiego embarga na spółki z WIG20 będzie niewielki.