Wynik jest zgodny z konsensem prognoz analityków według PAP.
Przychody spółki wzrosły r/r o 8,4 proc. do 128,1 mln zł, a EBITDA spadła o 15,7 proc. do 30,5 mln zł.
– W trzecim kwartale br. zwiększyliśmy przychody i utrzymaliśmy marżę na sprzedaży, mimo trudnego otoczenia rynkowego. Cała branża odczuwa pogorszenie nastrojów konsumenckich, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Europy, w związku z gorszą sytuacją gospodarczą i podwyższoną inflacją oraz rosnącą niepewnością geopolityczną. Wprowadzamy działania prosprzedażowe i staramy się poprawiać efektywność na każdym etapie działalności. Kontrola kosztów i ochrona marży jest obecnie naszym priorytetem. Wierzymy, że te działania przyniosą oczekiwane efekty, ale wymagają czasu – powiedział Jędrzej Wittchen, prezes Wittchen.
Działania zmierzające do poprawy efektywności obejmują m.in. logistykę, w tym redukcję kosztów transportu z magazynu do salonów w Polsce, jak i na rynki zagraniczne. Firma podniosła również wysokość progu minimalnego zamówienia w sklepach online, dla którego klienci otrzymują opcję darmowej dostawy, zarówno w Polsce jak i na innych rynkach.
– Analizujemy i optymalizujemy wydatki praktycznie we wszystkich obszarach, w tym w logistyce i marketingu. Efekty tych działań będą rozłożone w czasie, część zaczyna już być widoczna, a kolejne będą zauważalne w kolejnych kwartałach. Analizujemy również potencjał sprzedażowy i rentowność naszych stacjonarnych punktów sprzedaży. Rozmawiamy z operatorami galerii handlowych o stawkach najmu. Priorytetem jest przywrócenie trwałej rentowności salonom będącym przejściowo pod kreską, których na szczęście jest niewiele w całej naszej sieci sprzedaży – mówi Jędrzej Wittchen.
Po trzech kwartałach przychody wynoszą 334,8 mln zł (+24,4 proc. r/r), EBITDA 72,8 mln zł (+0,7 proc.), a zysk netto 40,6 mln zł (+19,8 proc.).