Radosław Wiśniewski, założyciel i największy akcjonariusz (48,5 proc. głosów na WZA) spółki Redan, zamierza zainwestować prywatne pieniądze w finansowanie nowych kolekcji flagowej marki spółki — Top Secret.
— Naszym głównym celem jest dalszy rozwój marki Top Secret. Dla zapewnienia bezpiecznegodziałania sieci modowej konieczne jest jednak jej dofinansowanie. Ze względu na obecną sytuację rynkową, związaną z epidemią koronawirusa, nie jest realne pozyskanie finansowania ani poprzez zwiększenie zadłużenia, ani poprzez emisję akcji. Nie kwalifikujemy się również do wsparcia w postaci instrumentów preferencyjnych w ramach tzw. tarcz antykryzysowych — tłumaczy Bogusz Kruszyński, prezes Redanu.
Informuje, że Radosław Wiśniewski zaoferował sfinansowanie zakupu nowych kolekcji do wartości 10 mln zł. W zamian chce przejąć pełną kontrolę nad marką. Z myślą o uzgodnieniu szczegółów współpracy strony podpisały list intencyjny. Inwestor wyjaśnia, że 100 proc. kontroli nad spółką modową w przypadku spełnienia się negatywnego scenariusza pomoże mu odzyskać zainwestowany kapitał ze sprzedaży towaru po cenach detalicznych, nie zaś w ramach hurtowej wyprzedaży. Jest jednak dobrej myśli — uważa, że firma uczy się na błędach.
— Sprzedaż w sklepach Top Secret systematycznie rośnie, szybko zbliżając się do poziomu z 2019 r. Potwierdza to, że wyciągnęliśmy właściwe wnioski z ubiegłorocznych wyników i odpowiednio zmodyfikowaliśmy kolekcję, aby cieszyła się zainteresowaniem klientów. Mamy właściwy model biznesowy, także na obecne trudne czasy — mówi Radosław Wiśniewski.
Transakcja wymaga zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Redan informuje, że w ciągu miesiąca Radosław Wiśniewski zgłosi UOKiK zamiar koncentracji. Strony nie wykluczają możliwości odkupienia w przyszłości przez Redan udziałów w Top Secret.