Giancarlo Giorgetti, włoski minister gospodarki stwierdził, że rząd zamierza utrzymać prognozy na poziomie 1 proc. w 2023 r., ale nieuniknione zmienne zewnętrzne radykalnie zmieniają ten obraz. Niemniej ma nadzieję, że otoczenia pozwoli jednak na realizację planów, choć bezsprzecznie będzie to utrudnione.
W otoczeniu jest wiele czynników, które mają charakter nieprzewidywalny, dlatego też każda prognoza obarczona jest sporym ryzykiem. Potwierdza to choćby rosyjska inwazja na Ukrainę czy wcześniejsza pandemia koronawirusa – powiedział Giorgetti.
W II kwartale 2023 r. włoska gospodarka skurczyła się o 0,4 proc. w ujęciu kwartalnym po tym jak w pierwszych trzech miesiącach br. PKB wzrósł o 0,6 proc.
Szczególny niepokój budzi kolejny spadek w sektorze produkcyjnym. W sierpniu zmniejszył się piąty miesiąc z rzędu.
Zdaniem ekspertów, ta nieprzewidywalność oraz rosnące koszty finansowania zewnętrznego podnoszone przez Europejski Bank Centralny coraz mocniej zagrażają również przyszłorocznemu celowi wzrostu PKB na pułapie 1,5 proc.
Włochy zaktualizują swoje prognozy gospodarcze 27 września.