Zgodnie z dokumentem budżetowym, dług publiczny Włoch osiągnie w 2025 roku 136,2 proc. PKB, wobec 134,9 proc. w 2024 roku. W kolejnych latach wskaźnik zadłużenia ma wzrosnąć do 137,4 proc. w 2026 roku, a dopiero w 2027 roku zanotować nieznaczny spadek do 137,3 proc. i w 2028 roku do 136,4 proc.
Giancarlo Giorgetti, minister gospodarki ostrzegł, że tak wysoki poziom długu będzie przeszkodą dla przyszłego wzrostu gospodarczego i sprawiedliwości międzypokoleniowej.
Deficyt spadnie poniżej limitu UE
Plan zakłada, że deficyt budżetowy w 2025 roku wyniesie 3 proc. PKB, a więc po raz pierwszy od 2019 roku znajdzie się poniżej unijnego limitu. To lepszy wynik niż poprzednia prognoza (3,3 proc.), osiągnięty dzięki wyższym od oczekiwań dochodom podatkowym oraz niższym kosztom obsługi długu.
Dochody podatkowe mają wzrosnąć w tym roku o 1,2 proc., wobec wcześniejszych szacunków na poziomie 0,8 proc.
Amerykańskie taryfy spowolnią gospodarkę
Perspektywy wzrostu gospodarczego Włoch pozostają niepewne. Zgodnie z planem budżetowym, amerykańska polityka taryfowa obniży PKB Włoch o 0,1 proc. w 2025 roku, o 0,5 proc. w 2026 roku i o 0,4 proc. w 2027 roku.
Prognoza wzrostu gospodarczego na przyszły rok została obniżona z 0,8 proc. do 0,7 proc., a na 2026 rok z 0,6 proc. do 0,5 proc.
Wysokie obciążenia podatkowe
Istotnym problemem dla włoskiej gospodarki pozostaje struktura obciążeń podatkowych. Podatki i składki na ubezpieczenia społeczne mają stanowić w tym roku 42,8 proc. PKB, wobec 42,5 proc. w 2024 roku. W latach 2026–2027 wskaźnik ten utrzyma się na poziomie 42,7 proc., znacznie powyżej średniej UE wynoszącej 40 proc.