- tygodnik "Wprost" ma nagrania m.in. spotkań ministrów rządu Donalda Tuska z prezesem NBP Markiem Belką
- w sobotę wieczorem tygodnik opublikował zapis rozmów Belka-Sienkiewicz, w nich m.in. "Mamy oczywiście tą pieprzoną Radę Polityki Pieniężnej..."
- W niedzielę specjalny komunikat wydał NBP, twierdząc, że nagrania są zmanipulowane >>
- Marek Belka zabrał głos w radiu RMF FM, zaprzeczając, że był jakikolwiek deal >>
- w innej rozmowie Sławomir Nowak prosi Andrzeja Parafianowicza (były wiceminister finansów, obecny wiceprezes PGNiG) o pomoc w sprawie prześwietlania finansów żony
- politycy opozycji domagają się powołania komisji śledczej; politycy koalicji najmocniej oburzają się na słowa Marka Belki
- premier ma zabrać głos w tej sprawie w poniedziałek o godzinie 15
- prezydent czeka na wyjaśnienia
- Twitter jest podzielony w ocenach rynkowych następstw taśm
- konstytucjonaliści przypominają, że bank centralny nie może angażować się w politykę
- złoty rozpoczął tydzień od około 0,5-procentowych spadków wobec głównych walut>>

"Wprost" podał w sobotę, że jest w posiadaniu nagrań z rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką o tym, by NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym pomógł Platformie w trudnych wyborczych latach. Podobnych nielegalnych nagrań ma być więcej.
Jak napisał tygodnik "Wprost", jest w posiadaniu nagrań dwóch rozmów, które odbyły się w warszawskiej restauracji Sowa i Przyjaciele. Pierwsza z nich odbyła się w lipcu 2013 roku. Uczestniczyły w niej trzy osoby: minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka oraz jego najbliższy współpracownik i były minister Sławomir Cytrycki.
Druga rozmowa miała miejsce na początku lutego 2014 roku. Brali w niej udział b. minister transportu Sławomir Nowak, b. wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz oraz Dariusz Zawadka, były szef GROM-u.
Według "Wprost" z nagrań wynika, że Sienkiewicz załatwia "polityczny deal" z Belką. Jak podaje gazeta, Sienkiewicz chciał, aby NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym pomógł Platformie w trudnych wyborczych latach. Belka w zamian za to miał żądać głowy ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego i nowelizacji ustawy o banku centralnym.
W sobotę wieczorem "Wprost" opublikował tę rozmowę:
"Kilka miesięcy później obie rzeczy się dokonują: Rostowski traci stanowisko podczas listopadowej rekonstrukcji rządu, ministrem zostaje, jak chciał Belka, +techniczny i niepolityczny+ Mateusz Szczurek" - podał "Wprost".
"Wprost" zauważa także, że 28 maja tego roku do Rady Ministrów wpływa projekt założeń nowelizacji o NBP z zapisami, o których Belka i Sienkiewicz rozmawiali.
Jak informuje "Wprost", druga taśma została nagrana cztery miesiące temu. Sławomir Nowak spotkał się wówczas z Andrzejem Parafianowiczem, byłym wiceministrem finansów i byłym szefem Głównego Inspektoratu Informacji Finansowej. W spotkaniu brał też udział były dowódca GROM Dariusz Zawadka. Rozmowa miała dotyczyć kontroli finansów żony Nowaka.
Według "Wprost" podobnych taśm jest więcej - nagrane miało zostać spotkanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, szefa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego z biznesmenem Janem Kulczykiem, a także Kulczyka z sekretarzem generalnym PO Pawłem Grasiem. Nagrane miało zostać również spotkanie związanego z Platformą biznesmena Piotra Wawrzynowicza z wiceministrem finansów Rafałem Baniakiem.
Według "Wprost" zarejestrowane miało być również spotkanie szefa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego z najbogatszym Polakiem Janem Kulczykiem.
Rzecznik NIK Paweł Biedziak w przesłanym w sobotę PAP oświadczeniu napisał, że "prezes NIK spotyka się z wieloma osobami, które chcą mu przekazać informacje o różnego rodzaju nieprawidłowościach".
"W czasie rozmowy z Janem Kulczykiem, szef NIK poinformował go, że ze swoimi problemami przedsiębiorca powinien zgłosić się do innych organów państwa. Przypominam, że NIK nie kontroluje prywatnych podmiotów" - napisał Biedziak.
Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej.
— Donald Tusk (@premiertusk) czerwiec 14, 2014
Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej.
Niektórzy politycy opozycji już mówią o konieczności powołania komisji śledczej. "Konieczne natychmiastowe powołanie komisji śledczej oraz dymisja Sienkiewicza i Belki" - oświadczył szef Polski Razem i były poseł PO Jarosław Gowin.
Wtóruje mu szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. "Domagamy się natychmiastowej dymisji rządu. W każdym cywilizowanym państwie wobec kompromitującej i niebywałej wagi informacji to by nastąpiło. Domagamy się też pilnego powołania komisji śledczej, która by tę sprawę wyjaśniła" - powiedział Ziobro na konferencji prasowej w Rzeszowie.
"Póki co mamy doniesienia medialne. Jak będą opublikowane nagrania, to będziemy komentować" - kwituje poseł PO Paweł Olszewski.
Ostrożny w komentowaniu jest koalicjant Platformy. Szef PSL Janusz Piechociński po sobotniej Radzie Naczelnej PSL powiedział dziennikarzom, że ostatnio w Polsce jest za dużo "kolejnych wybuchów, sensacji i taśm". "Polska polityka nasączona jest plotkami i insynuacjami" - dodał.
Rzecznik prokuratora generalnego prok. Mateusz Martyniuk powiedział PAP, że nie będzie komentował informacji "Wprost" ani w żaden sposób odnosił się do nich przed zapoznaniem się z nagraniami. Tygodnik zapowiada, że je upubliczni.
"Póki co mamy doniesienia medialne. Jak będą opublikowane nagrania, to będziemy komentować" - kwituje poseł PO Paweł Olszewski.
Tak komentują wydarzenie ekonomiczni blogerzy:
Dla mnie to wygląda tak, jakby Belka był gotowy zrobić polskie QE, żeby pomóc PO przed wyborami.. Smutne
— Jacek Kowalczyk (@JacekKowalczyk2) czerwiec 15, 2014
Dla mnie to wygląda tak, jakby Belka był gotowy zrobić polskie QE, żeby pomóc PO przed wyborami.. Smutne
Myślę że wpływ tego wszystkiego na stopy bardzo mały.Cięcie tylko przy inflacji — Ignacy Morawski (@iggnacy) czerwiec 14, 2014
Myślę że wpływ tego wszystkiego na stopy bardzo mały.Cięcie tylko przy inflacji — Ignacy Morawski (@iggnacy) czerwiec 14, 2014
Miał Belka absolutną 100% rację w tym co mówi: http://t.co/TFwtdUwpqL Tylko ktoś kto nie rozumie makro mógłby go krytykować
— Wad (@Wad_emecum) czerwiec 14, 2014
Miał Belka absolutną 100% rację w tym co mówi: http://t.co/TFwtdUwpqL Tylko ktoś kto nie rozumie makro mógłby go krytykować
@RandomJog o fu...no to to jest rezygnacja prezesa NBP jak dla mnie jednak. w sensie dyskontowanie tego scenariusza na rynku w poniedziałek.
— Rafał Hirsch (@rafalhirsch) czerwiec 14, 2014
@RandomJog o fu...no to to jest rezygnacja prezesa NBP jak dla mnie jednak. w sensie dyskontowanie tego scenariusza na rynku w poniedziałek.
@k_berenda nie sadze. Wazniejsze jest PKB i CPI. No i FED i EBC
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) czerwiec 14, 2014
@k_berenda nie sadze. Wazniejsze jest PKB i CPI. No i FED i EBC
Bank centralny ma konstytucyjną niezależność, ale nie jest ona bezwzględna; prezes banku ma współdziałać z rządem, nie powinien jednak angażować się w politykę ani wspierać konkretnej partii politycznej - podkreślają konstytucjonaliści, z którymi rozmawiała PAP. Więcej >>
Głos zabrał też sam właściciel "feralnej" restauracji: