- To, czego ja zawsze szukam u zarządzających funduszami, można określić jako dziwactwo. Mogą na przykład nosić kolorowe skarpetki – powiedział Allan Conway na konferencji towarzystwa Schroders w Londynie.
Jak wyjaśnia, od zarządzającego wymaga się nieszablonowego myślenia, a dziwaczne zachowania mogą być jego oznaką. Nie da się ukryć, że właśnie osobie pozwalającej sobie na odrobinę ekscentryczności łatwiej będzie przychodziło prowadzenie polityki inwestycyjnej opartej na odmiennych założeniach niż te, na których opiera się większość specjalistów. I choć w zarządzaniu aktywami może to być ryzykowne, to jest konieczne, by mieć szanse na osiągnięcie ponadprzeciętnych stóp zwrotu.
