Wyniki IBM i Citigroup nieznacznie poprawiły nastroje na GPW

opublikowano: 2003-04-15 11:57

Wtorkowe notowania na GPW rozpoczęły się od niewielkich wzrostów głównych indeksów. Po poniedziałkowej przecenie straty zaczęły odrabiać banki i spółki technologiczne, którym pomogły raporty amerykańskich blue chipów. Jednak niewielkim wzrostom towarzyszą znikome obroty. Okazuje się że dobre wyniki IBM czy Citigroup to za mało by ożywić warszawski rynek.

Znacznie wyższe wzrosty notują główne giełdy Europy, które coraz rzadziej patrzą na Irak, skupiając uwagę na raportach kwartalnych spółek publicznych. Sporo optymizmu wniosły wczorajsze publikacje amerykańskich blue chipów. Citigroup, największa grupa finansowa świata wypracowała w pierwszym kwartale zysk o 18 proc. wyższy niż rok wcześniej. O lepszych niż oczekiwano wynikach poinformowały też Bank of America, druga instytucja finansowa w USA oraz FleetBoston, siódmy amerykański bank. Po sesji lepsze od oczekiwań wyniki podały IBM i Novartis, natomiast o zgodnej z oczekiwaniami stracie poinformował Philips. Te informacje są bardzo cenne, gdyż gracze obawiali się najbardziej właśnie publikacji wyników sektora finansowego i technologicznego.

Jednak warszawski parkiet bardzo słabo zareagował na te sygnały. Indeksy wzrosły tylko nieznacznie, nie poprawiła tez się skala obrotów. Niewielkie zwyżki notuje sektor bankowy, który sporo stracił na poniedziałkowej sesji. Przewaga wzrostów utrzymuje się też w sektorze IT, który otrzymał zielone światło od IBM-a.

Na plusie znalazły się akcje spółek budowlanych, w tym Budimeksu i Mostostalu Export. W Nasiriji rozpoczęła się konferencja w sprawie przyszłości Iraku. W spotkaniu bierze udział około stu Irakijczyków i przedstawiciele państw, które uczestniczyły w działaniach zbrojnych, a więc Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii i Polski. Właśnie udział Polski w kampanii irackiej daje spółkom budowlanym szanse na kontrakty przy odbudowie Iraku.

Paweł Kubisiak