Wyskok Energopolu

ANP
opublikowano: 2007-08-02 00:00

Sprzedaż akcji Mostostalu Zabrze pomogła zarobić spółce w II kwartale. Mimo słabszych przychodów podtrzymała prognozy.

Sprzedaż akcji Mostostalu Zabrze pomogła zarobić spółce w II kwartale. Mimo słabszych przychodów podtrzymała prognozy.

Energopol-Południe, sosnowiecka spółka specjalizująca się m.in. w robotach drogowych i inżynieryjnych, zanotowała w II kwartale 2007 r. 16,56 mln zł przychodów (spadek o 18,8 proc.) i 14,63 mln zł zysku netto (wzrost o 954 proc.). Zysk operacyjny wyniósł już jednak tylko 164 tys. zł (przed rokiem było to nieco ponad 1 mln zł).

Spadek przychodów jest skutkiem opóźnień w rozpoczęciu prac przy kilku kontraktach.

— To m.in. duże projekty w Elektrowni Bełchatów i budowa autostrady A4 Zgorzelec-Krzyżowa. Przyczyną opóźnienia był brak wymaganych zezwoleń na czas — mówi Lech Tomasz Tomkowski, prezes Energopolu-Południe.

Na wyniki spółki wpłynęły przychody uzyskane ze sprzedaży akcji Mostostalu Zabrze, w których posiadanie Energopol wszedł w wyniku konwersji zobowiązań tej spółki na akcje Mostostalu. Zysk z tej transakcji wyniósł 17,78 mln zł.

Może wyższa rentowność spółki i podtrzymanie tegorocznej prognozy, zakładającej 29,9 mln zł zysku netto przy 123 mln zł sprzedaży poprawi postrzeganie Energopolu-Południe przez inwestorów.

— Gorąca atmosfera wokół spółki była w grudniu 2006 r., kiedy Energopol odwołał planowaną emisję. To źle odbiło się na inwestorach indywidualnych, którzy kupowali akcje z zamiarem objęcia praw poboru. Dzień ustalania praw poboru wyznaczono przed złożeniem prospektu, co dla inwestorów oznacza kupowanie kota w worku. To wszystko przełożyło się na złe notowania u inwestorów indywidualnych — mówi Konrad Smok, ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.