Wyż demograficzny zaleje rynek pracy

Karolina Guzińska
opublikowano: 2000-11-17 00:00

Wyż demograficzny zaleje rynek pracy

n Pracodawcy będą mieli większy wybór wykształconych kadr

Skutki wyżu demograficznego odczują przede wszystkim pracobiorcy. Firmy będą mogły jego efekty wykorzystać. Pozytywne zmiany odczują zwłaszcza działy personalne.

Między 2000 a 2005 r. pojawi się w Polsce 1,6-2 mln nowych pracowników.

— Teoretycznie wyż demograficzny można postrzegać w kategoriach katastrofy. Jaka będzie rzeczywistość, trudno przewidzieć. Wszystko zależy od kondycji polskiej gospodarki i gospodarek sąsiadów: krajów unijnych i Wschodu — uważa Zbigniew Woźniakowski, prezes firmy doradczej HRK.

Strategia działania

Wyż demograficzny — obok dojrzewania rynku pracy, bezrobocia, wzrostu kwalifikacji pracowników i wydajności pracy, restrukturyzacji gospodarki i dynamiki wzrostu gospodarczego — jest jednym z głównych procesów wpływających na kondycję rynku pracy. Kraj już wkroczył w wyż, istnieją więc obawy, że w 2001 r. bezrobocie może wzrosnąć do 17 proc. (około 3,2 mln osób).

— Rząd podjął działania w celu minimalizacji problemów związanych z wyżem. Zmierzają one nie tylko w kierunku łagodzenia skutków, ale szukają rozwiązań likwidujących bezrobocie. Niestety, dotychczas nic znaczącego nie zrobiono w celu realizacji najważniejszego dla pracodawców punktu: wspierania rozwoju przedsiębiorczości — ocenia Zbigniew Woźniakowski.

„Plan pracy rządu na lata 2000-2001“ oraz „Narodowa strategia zatrudnienia i rozwoju zasobów ludzkich w latach 2000-2006“ zakładają m.in. stworzenie do 2002 r. 280 tys. nowych miejsc pracy (pozwoli to zatrzymać bezrobocie na poziomie około 14 proc.), pobudzenie przedsiębiorczości przez obniżenie stawek podatku od przedsiębiorstw i podatku dochodowego od osób fizycznych, zmiany w kodeksie pracy sprzyjające zwiększeniu zatrudnienia, opracowanie programów podnoszenia kwalifikacji zawodowych, upowszechnienie średniego wykształcenia i podnoszenie jakości edukacji, aktywną walkę z bezrobociem (szkolenia zawodowe, staże pracownicze, częściowo subsydiowane zatrudnienie, programy podnoszące kwalifikacje).

— Strategia rządu koncentruje się na pracownikach z niższymi kwalifikacjami i osobach z wyżu, bowiem problemy z nim związane dotyczyć będą przede wszystkim osób nisko wykwalifikowanych i tych regionów kraju, które są najbardziej dotknięte bezrobociem — komentuje Zbigniew Woźniakowski.

Firma skorzysta

Prezes HRK uważa, że fala wyżu demograficznego nie spowoduje zmniejszania wynagrodzeń. Może tylko spaść dynamika ich wzrostu. Osoby z wyżu będą szybciej wchodzić na rynek pracy. Staże, stypendia i praktyki studenckie w większym niż obecnie stopniu będą elementem konkurowania o zatrudnienie. Nowa sytuacja zmusi też pracobiorców do stałego podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Wzrośnie bowiem zapotrzebowanie na specjalistów, kosztem osób o najniższych kwalifikacjach.

— Dla przedsiębiorstw problem wyżu nie będzie tak istotny, jak dla pracobiorców. Firmy mogą nawet na tym skorzystać, w związku z działaniami makroekonomicznymi wspierającymi przedsiębiorczość — uważa Zbigniew Woźniakowski.

Według niego wzrośnie znaczenie działów personalnych (i ich budżetów). Zwiększą się ich obowiązki w zakresie szkoleń, otrzymają dodatkowe narzędzia podnoszące skuteczność i efektywność pracy. Dział personalny będzie miał większe możliwości aktywnego uczestnictwa w realizacji celów strategicznych firmy.

— Kandydaci będą lepiej wykształceni, czyli zdolni do korzystnego zaprezentowania siebie i zakamuflowania swoich wad. Będą więc rosły wymagania wobec działów personalnych. Zarządy powinny już teraz mieć świadomość, czy w ich firmach jest dział personalny z prawdziwego zdarzenia, czy też czysto administracyjny dział kadr — przypomina Zbigniew Woźniakowski.

Inne możliwe korzyści dla firmy to, jego zdaniem, stabilizacja zatrudnienia (mniej spektakularnych awansów, wydłużenie ścieżek kariery, niższa rotacja), wzrost lojalności pracowników wobec firmy, większa mobilność przy podejmowaniu pracy poza miejscem zamieszkania.

Karolina Guzińska

k. guzinska@pulsbiznesu. com. pl