W niektórych krajach, w tym w Indiach, Nowej Zelandii, Norwegii, Niemczech i Chile, zwyżka może być jeszcze wyższa i w przypadku cen biletów lotniczych przekroczy poziom 7 proc..

W przypadku regionu Azji i Pacyfiku zakończony został trwający od trzech-czterech lat okres, kiedy w systemie było dużo możliwości (i) opłaty spadły dość znacząco, potencjalnie bardziej niż powinny by móc mówić o zrównoważaniu – ocenia Michael Valkevich, wiceprezes CWT ds. globalnej sprzedaży i zarządzania programami w regionie Azji i Pacyfiku.
Sądzę więc, że osiągamy obecnie nieco więcej renormalizacji zrównoważonych opłat - dodaje menedżer.
Czerwcowa prognoza Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) zakłada, że w tym roku stopa zwrotu z biletów lotniczych wzrośnie o 3,2 proc., notując pierwszą dodatnią zmianę od 2011 r., ponieważ silniejsza globalna gospodarka napędza wzrost popytu. Tymczasem ubiegłoroczna prognoza CWT / GBTA przewidywała wzrost cen o 3,5 proc. w 2018 r.
Raport wskazuje, że rosną koszty linii lotniczych, w tym paliwa i robocizny, a wiodący przewoźnicy próbują podnosić ceny biletów lub dodawać dopłaty paliwowe, aby utrzymać marże.
Prognoza CWT / GBTA na 2019 r. zakłada wzrost stawek hotelowych spowodowany zwiększonym popytem na podróże lotnicze, co zwiększa popyt na pokoje. Oczekuje się, że ceny pokoi wzrosną o ponad 5 proc. w Azji i Europie, o 2,1 proc. w Ameryce Północnej i spadną o 1,3 proc. w Ameryce Łacińskiej.
Valkevich powiedział, że wojna handlowa USA-Chiny nie doprowadziła jeszcze do zauważalnego spadku popytu na podróże służbowe, ale pozostaje to "negatywnym czynnikiem ryzyka" dla branży podróży korporacyjnych.