Yamaha i Honda pojadą razem
Honda i Yamaha będą wspólnie sprzedawać motocykle. To może być pierwszy krok na drodze do związku o charakterze kapitałowym.
Według japońskiej gazety „The Nihon Keizai Shimbun”, koncerny Honda i Yamaha, dwaj najwięksi producenci motocykli na świecie, połączą swoje siły w dostarczaniu jednośladów do punktów dealerskich. W ślad za tą decyzją może nastąpić kapitałowe zbliżenie obu firm. Podobnie było w marcu, kiedy współpraca Yamahy z Toyotą zaowocowała wymianą akcji. Toyota przejęła wówczas 5-proc. pakiet udziałów w Yamaha Motor.
Narodowa sprawa
Wspólna sprzedaż motocykli umożliwi nie tylko obniżenie kosztów, ale i dalszą ekspansję na rynkach azjatyckich. Szczególnie dużo jednośladów sprzedaje się w ostatnich latach w Tajlandii i Indiach. Sojusz obu japońskich koncernów jest poniekąd skierowany przeciwko producentom motocykli z Chin, którzy stanowią największą konkurencję dla rywali z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Schodami w górę
Honda opublikowała w tym miesiącu najświeższe dane finansowe za ostatni kwartał kończący się 30 czerwca 2000 roku. Łączna sprzedaż w tym okresie wyniosła 14,68 mld USD, czyli o 2,1 proc. więcej niż rok wcześniej. W badanym okresie Japończycy sprzedali o 12,1 proc. sztuk motocykli więcej niż w 1999 r.
Zysk operacyjny grupy spadł do 0,98 mld USD, czyli o 16,5 proc mniej niż w roku 1999. Zdaniem Hiroyuki Yoshino, szefa Hondy, główną przyczyną tego spadku była aprecjacja japońskiego jena.
Niekorzystne kursy wymiany odbiły się na kondycji finansowej Hondy już w ubiegłym roku. Zresztą na silne notowania jena narzekali wszyscy japońscy eksporterzy.