Youtube nielegalnie zbiera dane o dzieciach? Organizacja charytatywna oskarża firmę Alphabet

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2023-03-01 10:41

Przeciwko serwisowi internetowemu Youtube (należącemu do firmy Alphabet) została wniesiona skarga do brytyjskiego organu ochrony danych w związku z zarzutami nielegalnego gromadzenia danych o dzieciach. Stanowiłoby to naruszenie nowych zasad wdrożonych w celu ich ochrony w Internecie. Firmie Alphabet grozi w związku z tym kara w wysokości 4 proc. jej rocznych globalnych przychodów – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Dado Ruvic / Reuters / Forum

Jak poinformowało Biuro Komisarza ds. Informacji, skarga wniesiona przez grupę charytatywną 5Rights zostanie rozpatrzona. Wynika z niej, że witryna do udostępniania wideo narusza brytyjski Kodeks Dzieci, który został wprowadzony w 2020 r.

Kodeks określa, w jaki sposób przepisy dotyczące ochrony danych w Wielkiej Brytanii mają zastosowanie do usług cyfrowych skierowanych do dzieci. Złamanie takich zasad grozi karami w wysokości nawet 4 proc. rocznych globalnych przychodów firmy. YouTube nie jest jednak jeszcze przedmiotem formalnego dochodzenia prowadzonego przez ICO (niezależnego organu w Wielkiej Brytanii utworzonego w celu ochrony praw do informacji).

Organizacja charytatywna 5Rights, a także ojciec trójki małych dzieci wnieśli skargę do ICO, w której zarzucali firmie Alphabet, że YouTube zbiera informacje o lokalizacji, zwyczajach oglądania i preferencjach aż 5 milionów dzieci w Wielkiej Brytanii.

Rzecznik serwisu YouTube powiedział natomiast, że platforma dokonała inwestycji w celu ochrony dzieci i rodzin, takich jak uruchomienie dedykowanej aplikacji dla dzieci czy zapewnienie bardziej odpowiednich do wieku doświadczeń.