Notowania spółki załamały się trzy tygodnie temu po zapowiedzi dużo wyższych od wcześniej zakładanych nakładów inwestycyjnych, planowanych na najbliższe lata. W tym roku ma to być około 1 mld zł.
„Choć podzielamy obawy rynku, że jest to sygnał ostrzegawczy dla potencjału generowania wolnych przepływów pieniężnych (nie pojawiły się sugestie co do planowanych fuzji lub przejęć), sądzimy, że w dłuższej perspektywie inwestycje te się opłacą, ponieważ wszyscy uczestnicy rynku krajowego będą musieli się zmierzyć z podobnymi wyzwaniami logistycznymi" — uważa Michał Sopiel. Artykuł jest wyciągiem z rekomendacji, wydanej 29 marca o godz. 8.20. Raport dostępny jest na pb.pl.