Jeden z najbardziej znanych polskich bankowców uważa, że PKO BP powinien być bankiem prywatnym, tzn. o „tożsamości narodowej, nawet w sferze kontroli strategicznej skarbu państwa i jednocześnie być bankiem prywatnym”. Aby to zagwarantować, wystarczy pozostawić MSP nie więcej niż 25 proc. akcji – uważa Lachowski.
Były szef BRE uważa, że cały sektor bankowy powinien wyciągnąć nauczkę z kryzysu. „Jesteśmy już po drugiej stronie i jeśli nie stanie się nic nieoczekiwanego, to wyjście z kryzysu będzie znacznie szybsze, niż nam się wszystkim wydawało. Czas także na zmianę nastawienia w sektorze bankowym, bo to pomoże całej gospodarce”.
Minęło półtora roku od momentu, gdy Sławomir Lachowski odszedł z BRE. Przez
ponad rok obowiązywała go klauzula o niekonkurencyjności. Teraz – z dewizą
„biznes to nie salon, trzeba grać ostro, ale fair” - przygotowuje się do wejścia
do gry. Jak powiedział „Rzeczpospolitej”: „Stoi na rozdrożu, gdzie jeden
kierunek jest bardzo dobrze znany, a drugi nieznany i pociągający, bo prowadzi
ku ciekawym obszarom projektów z własnym udziałem kapitałowym, co oznacza
przejście na drugą stronę lustra”.




