Za dużo polityki wokół PKO BP

DI
opublikowano: 2009-09-07 09:57

Nie interesuje mnie polityka, tylko biznes, a wokół PKO BP jest zdecydowanie za dużo polityki – tak Sławomir Lachowski, były prezes BRE Banku, tłumaczy w wywiadzie dla poniedziałkowej „Rzeczpospolitej”, dlaczego nie startuje w konkursie na prezesurę w BRE Banku.

Jeden z najbardziej znanych polskich bankowców uważa, że PKO BP powinien być bankiem prywatnym, tzn. o „tożsamości narodowej, nawet w sferze kontroli strategicznej skarbu państwa i jednocześnie być bankiem prywatnym”. Aby to zagwarantować, wystarczy pozostawić MSP nie więcej niż 25 proc. akcji – uważa Lachowski.

Były szef BRE uważa, że cały sektor bankowy powinien wyciągnąć nauczkę z kryzysu. „Jesteśmy już po drugiej stronie i jeśli nie stanie się nic nieoczekiwanego, to wyjście z kryzysu będzie znacznie szybsze, niż nam się wszystkim wydawało. Czas także na zmianę nastawienia w sektorze bankowym, bo to pomoże całej gospodarce”.

Minęło półtora roku od momentu, gdy Sławomir Lachowski odszedł z BRE. Przez ponad rok obowiązywała go klauzula o niekonkurencyjności. Teraz – z dewizą „biznes to nie salon, trzeba grać ostro, ale fair” - przygotowuje się do wejścia do gry. Jak powiedział „Rzeczpospolitej”: „Stoi na rozdrożu, gdzie jeden kierunek jest bardzo dobrze znany, a drugi nieznany i pociągający, bo prowadzi ku ciekawym obszarom projektów z własnym udziałem kapitałowym, co oznacza przejście na drugą stronę lustra”.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce