Zadyszka kontraktowa na drogach i torach odchudza portfel Budimeksu

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2025-07-29 14:53

Spółce nie uda się w tym roku zrealizować planów dotyczących zawarcia umów budowlanych za 8,5 mld zł. Faktyczny poziom będzie o 2 mld zł niższy. To efekt spowolnienia w GDDKiA i PKP PLK.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaka jest wartość umów zawartych dotychczas przez Budimex
  • jak zmieniło się tempo przetargowe i kontraktacja na drogach i torach
  • jak wpływa to na wykorzystanie potencjału wykonawczego
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

17 mld – tyle wynosi wartość portfela zamówień grupy Budimex, a w poczekalni czekają na podpisanie umowy o wartości 8,3 mld zł. W tym roku zawarła ona kontrakty za 2,5 mld zł, a w tym samym okresie 2024 r. poziom kontraktacji sięgał 5,7 mld zł. Artur Popko, prezes Grupy Budimex przyznaje, że nie uda się zrealizować tegorocznego planu zawarcia umów budowlanych o wartości 8,5 mld zł.

- Zakładamy, że będzie to 6,5 mld zł – szacuje Artur Popko.

Spółka zakłada, że przyszły rok będzie dla branży lepszy niż bieżący.

Mniej przetargów i umów

Mniejsza obecnie wartość podpisywanych umów wynika z wolniejszej kontraktacji w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz PKP Polskich Liniach Kolejowych. Z danych podawanych przez Budimex wynika, że w pierwszym półroczu 2025 r. wartość kontraktów zawartych przez GDDKiA wyniosła 2,3 mld zł, a rok wcześniej było to 6,7 mld zł. Udział Budimeksu sięgnął około 25 proc. – wartość zawartych w pierwszej połowie roku kontraktów drogowych wyniosła 0,6 mld zł, a w połowie 2024 r. było to 1,7 mld zł. Budimex zwraca także uwagę na wolne tempo ogłaszania przetargów przez GDDKiA – z planowanych na ten rok 13,5 mld zł ogłoszone zostały postępowania zaledwie za 1,3 mld zł.

GDDKiA w odpowiedzi na pytania PB dotyczące wolnego tempa ogłaszania w tym roku przetargów zapewnia, że nie wstrzymuje sztucznie procesu postępowań. „Aby jednak ogłosić przetarg, spełnionych musi być szereg warunków, w tym ukończone lub bardzo zaawansowane procedury środowiskowe oraz ukończone procedury geologiczne. Czasami ograniczenia są na pozór prozaiczne – aby dokończyć badania geologiczne, musimy wejść na działki rolne, z których rolnik nie zebrał jeszcze plonów. Jeśli ruszymy z badaniami za wcześnie, zniszczymy plony. Dlatego czekamy na zebranie plonów i dopiero wtedy kończymy badania. To sprawia, że do ogłoszenia przetargu jesteśmy gotowi w II połowie roku” – czytamy w odpowiedzi GDDKiA. Jej przedstawiciele podają, że w pierwszej połowie ubiegłego roku ogłoszone było tylko jedno postępowanie, a w sumie w całym roku ich liczba sięgnęła 30 i dotyczyła budowy 300 km dróg. W tym roku GDDKiA także planuje w sumie postępowania na 330, a może nawet na 400 km szybkich tras. Jej przedstawiciele zaznaczają też, że na tempo kontraktacji wpływa przebieg przetargów, czyli np. liczba pytań zadawanych przez wykonawców i składanych odwołań.

Na razie sprawniej idzie ogłaszanie przetargów przez PKP PLK. Z zakładanych na ten rok postępowań o wartości 16 mld zł ogłoszono przetargi za 11,7 mld zł. Wolniej natomiast przebiegała kontraktacja. W pierwszej połowie 2024 r. PKP PLK zawarły umowy o wartości przekraczającej 10 mld zł, a w tym samym okresie bieżącego roku za 1,6 mld zł.

- Połowa z tegorocznych kontraktów trafiła do firm z udziałem skarbu państwa – twierdzi Maciej Olek, członek zarządu Budimeksu.

Wartość podpisanych w tym roku umów kolejowych przez giełdową grupę wynosi zero, a rok temu było to 1,5 mld zł.

Przedstawiciele Budimeksu mają nadzieję, że sytuacja na rynku kontraktacji PKP PLK wkrótce się poprawi, bo na podpisanie oczekują umowy warte grubo ponad 12 mld zł.

- W pierwszej połowie 2024 r. zawieraliśmy umowy, które były wynikiem przetargów trwających 18-24 miesiące. Teraz podpisujemy kontrakty na bazie przetargów ogłoszonych w ubiegłym roku. W ciągu najbliższych tygodni podpiszemy umowy na kolejne kilka miliardów i sukcesywnie do końca 2025 r. mamy zamiar zawrzeć umowy na wszystkie postępowania, które ogłoszone zostały w roku poprzednim – mówi Rusłana Krzemińska, rzecznik PKP PLK.

Artur Popko spodziewa się też rychłego ogłoszenia postępowań z komponentu kolejowego CPK i zakłada, że pomogą one ustabilizować sytuację w branży.

Prezes Budimeksu informuje również, że portfel zamówień Budimeksu na rynku budownictwa obronnego jest wart około 1,5 mld zł, ale nie ma żadnych kontraktów w poczekalni, bo w tym segmencie rynku zawieranie umów także spowolniło.

Firmy mają sporo wolnych mocy

Artur Popko obawia się, że przedłużanie się okresu ogłaszania przetargów i zawierania kontraktów przyczyni się do kumulacji robót w późniejszym okresie i problemów z ich sprawną realizacją. Luki przetargowe zmuszają też wykonawców do wojny cenowej i agresywnej walki o niewielką liczbę umów. Firmy budowlane mają już problemy z wykorzystaniem potencjału. Marcin Węgłowski, członek zarządu Budimeksu szacuje, że z powodu opóźnień w przetargach i kontraktacji wykorzystanie mocy wykonawczych sięga 83 proc.