Zapowiedź zmian w opodatkowaniu

KAMIL GRZYWKA, adwokat, Kancelaria prawna Allen & Overy
opublikowano: 2016-10-25 22:00

Propozycje nowelizacji opodatkowania dochodu osób fizycznych budzą ostatnio wiele skrajnych emocji wśród opinii publicznej i komentatorów. W najczarniejszych scenariuszach przewiduje się ucieczkę wielu polskich przedsiębiorców za granicę, w szczególności do Czech, oraz tzw. zejście do szarej strefy. O ile takie scenariusze są możliwe, o tyle należy pamiętać, że nie są to proste decyzje i wcale nie są to rozwiązania, które przychodzą polskim przedsiębiorcom do głowy jako pierwsze. Informacje, które są przedmiotem dyskusji i analizy, mają na razie bardzo wstępny charakter. Przedstawiciele rządu swoimi wypowiedziami do tej pory zdają się badać grunt i wyczuwać nastroje wśród zainteresowanych. Jednakże trudno oczekiwać, by polscy podatnicy przyjęli z entuzjazmem propozycje powodujące zwiększenie ich obciążeń publicznoprawnych.

Marek Wiśniewski

Nie ulega wątpliwości, że system obliczania podatku dochodowego od osób fizycznych w Polsce wymaga zmian i uproszczenia. Podobne postulaty pojawiały się od wielu lat i dotychczas nie przyjęły żadnej konkretnej formy. Należy pamiętać, że system podatkowy nie służy jedynie poborowi podatku, ale również kształtuje działania obywateli mające przełożenie na ich domowe budżety. Wprowadzenie stawki liniowej dla przedsiębiorców miało na celu zachęcenie podatników do wyboru tej formy uzyskiwania dochodu. Oczywiście żaden system nie jest idealny i nietrudno wymienić nadużycia związane z samozatrudnieniem, w szczególności w przypadkach, gdy jest ono nim tylko z nazwy. Nie zmienia to jednak faktu, że liniowa stawka podatku dochodowego dla przedsiębiorców przyczyniła się również do wzrostu poziomu przedsiębiorczości w Polsce i pozwoliła na zgromadzenie pieniędzy na inwestycje i rozwój przedsiębiorstw.

Pomysł na wprowadzenie jednolitego podatku jest co do zasady pomysłem trafionym i wskazującym na dobry kierunek zmian planowanych przez ekipę rządzącą. Takie rozwiązanie z pewnością upraszcza system rozliczeń należności publicznoprawnych, czyni system bardziej przejrzystym i dostępnym dla wszystkich jego uczestników. W pełni zrozumiała jest potrzeba reformy, która będzie zmierzała do ograniczania nadużyć, wprowadzenie podobnego poziomu opodatkowania dla osób uzyskujących dochody na podobnym poziomie oraz zapewniającej efektywną progresję podatkową. Nie należy jednak zapominać, że system podatkowy pozostaje materią, którą obywatele traktują z dużą wrażliwością. Warto brać pod uwagę te elementy teorii systemu podatkowego, które wskazują na negatywne skutki nakładania zbyt dużych obciążeń podatkowych na podatników. Z informacji pochodzących od osób opracowujących projekt nowelizacji wynika, że planowana zmiana ma przyczynić się również do obniżenia ciężarów podatkowych ponoszonych przez najmniej zarabiających obywateli.

Wyczekujemy na projekt nowelizacji, którego szczegółowe zapisy będą mogły być przedmiotem rzetelnej analizy i debaty. Dotychczasowe doniesienia wskazują na słuszny kierunek planowanych zmian, które mimo wszystko niosą ze sobą pewne rodzaje ryzyka. Z tego względu z uwagą będziemy przyglądać się dalszym informacjom oraz zapowiadanemu projektowi, oczekując, że projektodawcy znajdą równowagę pomiędzy potrzebą urealnienia obciążeń podatkowych a nadmiernym opodatkowaniem.