We wtorek obliczany przez Bloomberga indeks dolara spadł do 1222 punktów, co oznaczało jego najniższy poziom od skoku tuż po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta. Ta przecena nie zaskoczyła profesjonalnych zarządzających, wynika ankiety przeprowadzonej przez Bank of America ML. Specjaliści wycofali się z gry pod umocnienie dolara, rozpoczętej wraz ze zwycięstwem wyborczym kandydata republikanów, a pozycjonowanie stało się neutralne.
„Wydaje się, że pozycje na dolarze, nabudowane przed i bezpośrednio po wyborach w USA, zostały w całości wyczyszczone” – napisali stratedzy Bank of America ML w nocie do klientów.
Ich zdaniem po oddaniu przez dolara większości powyborczych zysków kierunek nowej tendencji w notowaniach amerykańskiej waluty dopiero zostanie rozstrzygnięty. Wartość dolara powinna poruszać się w trendzie bocznym do czasu, gdy inwestorzy poznają konkrety na temat przyszłej polityki fiskalnej i ocenią, czy rzeczywiście są one przełomowe dla amerykańskiej waluty, oceniali stratedzy instytucji.
„Nasz sondaż nastrojów wskazuje, że utrzymują się oczekiwania uchwalenia reformy podatków w tym roku, choć nadzieje, że stanie się to przed wakacjami ulotniły się” – napisano w raporcie.
