Większość ekonomistów spodziewała się, że bank centralny Rumunii utrzyma główną stopę na poziomie 1,75 proc. Tak się nie stało. Bank zdecydował o jej podwyższeniu o 25 pkt. bazowych do 2,0 proc. Stopa depozytowa wzrosła do 1,0 proc., a pożyczek do 3,0 proc. Obie o 25 pkt. bazowych.
Ankietowani przez Reutersa analitycy spodziewają się wzrostu głównej stopy w Rumunii do 2,75 proc na koniec tego roku.

Wcześniej w poniedziałek pisaliśmy, że choć większość ekonomistów nie wierzyła w podwyżkę stóp w Rumunii w poniedziałek, to spodziewali się jej w najbliższych miesiącach. Przemawiały za tym dane. Inflacja wzrosła w Rumunii do najwyższego poziomu od czterech lat, a tempo wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale sięgnęło prawie 9 proc.
- Wzrost inflacji skłoni włodarzy polityki monetarnej do „pociągnięcia za spust” nawet w tym miesiącu – mówił Bloombergowi Marcin Kujawski, ekonomista banku Nomura International w Londynie.
Wskazywał jednocześnie, że przeciwko podwyżce stóp przemawiają wciąż niskie inwestycje.
Rynek pieniężny uwzględniał już podwyżkę stóp. Trzymiesięczna stopa pożyczek międzybankowych ROBOR wzrosła o 120 pkt bazowych przez ostatnie sześć miesięcy i była największa od trzech lat, przekraczając 2 proc.