Opracowywany przez instytut gospodarczy ZEW indeks zaufania niemieckich inwestorów wzrósł w oszacowaniu na październik 2023 r. do -1,1 pkt z -11,4 pkt miesiąc wcześniej. I choć była to trzecia z rzędu aprecjacja wskaźnika pozostała on jednak pod kreską. Odczyt okazał się jednak lepszy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała poprawę tylko do -9,3 pkt. To najwyższy odczyt od kwietnia br. Sugeruje on, że największa gospodarka Europy prawdopodobnie przezwyciężyła niedawne pogorszenie koniunktury, napędzane oczekiwaniami na dalsze schłodzenie inflacji. Ponad ¾ badanych przewiduje przy tym stabilne krótkoterminowe stopy procentowe w strefie euro.
Obawy inwestorów budzi szczególnie bieżąca sytuacja. W tym przypadku wskaźnik bardzo głęboko tkwi w obszarze ujemnych wartości. W październiku osłabił się do -79,9 pkt z -79,4 pkt we wrześniu. Tutaj mamy do czynienia z najgorszym odczytem od sierpnia 2020 r.
Prognozy makroekonomiczne zakładają, że w całym 2023 r. niemiecka gospodarka odnotuje spadek PKB (wg rządu ma to być około 0,4 proc.). Dopiero w przyszłym powinno dojść do wyraźniejszego odbicia w okolicach 1,3 proc. Pomóc w tym może dalsze schładzanie inflacji, stabilizacja stóp procentowych EBC oraz ożywienie popytu krajowego.