Zbliża się czas kupowania banków

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2020-11-01 22:00

Gdy niebawem KNF zakaże bankom wypłaty dywidend, nadejdzie najatrakcyjniejszy moment do inwestowania w ich akcje od 10-15 lat.

Z teg artykułu dowiesz się:

  • – dlaczego analityk Trigona zmienił nastawienie do akcji banków,
  • – kiedy będzie dobry czas na akumulowanie akcji banków,
  • – jakie założenia przyjął analityk Trigona,
  • – dla których banków obowiązuje rekomendacja "kupuj".

Trigon DM zmienia swoje nastawienie do polskiego sektora bankowego. Od ponad roku było ono negatywne, obecnie jest neutralne. Według Trigonu relatywna słabość sektora bankowego względem indeksu szerokiego rynku dobiega końca. W ciągu 2-4 miesięcy ma zaś nadejść dobry moment do przeważania banków w portfelu inwestycyjnym.

„Nie jesteśmy hurraoptymistami wobec nominalnych poziomów kursów banków, bo nasze ogólne podejście do rynku akcji jest negatywne, ale uważamy, że bardzo dużo złego jest już zdyskontowane w cenach, a potencjalna przecena na rynkach akcji powinna w większym stopniu obciążyć inne sektory” — głosi raport Trigonu.

W krótkim terminie Trigon zaleca jeszcze ostrożne podejście do akcji banków. Spodziewa się bowiem wydania kolejnego zakazu wypłaty dywidend przez KNF oraz pogorszenia sentymentu do banków amerykańskich w wyniku spadku rentowności amerykańskich obligacji.

„Ale jak tylko zakaz wypłacenia dywidend stanie się faktem, będzie to według nas jeden z lepszych momentów do przeważenia banków na przestrzeni ostatnich 10-15 lat” — napisano w raporcie Trigonu.

W swoich wycenach dom maklerski uwzględnia utrzymanie stóp procentowych na obecnym, zerowym poziomie, 40 mld zł kosztów ryzyka kredytów frankowych dla całego sektora, utrzymanie wysokich odpisów w latach 2021 i 2022 oraz tylko umiarkowane odbicie popytu na kredyt. Bierze też pod uwagę utrzymanie wysokich składek na BFG w związku z sytuacją Idea Banku i Getin Noble Banku. Według Trigonu ten negatywny scenariusz jest już zdyskontowany przez rynek, a jedyny czynnik, który może go pogorszyć, to przesunięcie oczekiwań co do kosztów kredytów frankowych z obecnych 40-50 mld zł dla całego sektora w stronę 70-80 mld zł lub kolejne obniżki stóp procentowych.

„Uznajemy oba te zdarzenia za mało prawdopodobne. W poprzednim raporcie stawialiśmy również tezę, że polskie banki będą zachowywać się gorzej od ich zachodnioeuropejskichodpowiedników. Uważamy, że relatywna słabość przez ostatnie pół roku jest wystarczająca i trend może się odwrócić. Stawiana przez nas teza o spadku rentowności obligacji może bardziej zaboleć banki europejskie” — tłumaczą analitycy Trigonu.

Podnosząc prognozy wyników banków na kolejne lata, Trigon nie zakłada, że to koniec kryzysu. Dostrzega za to potencjał w podnoszeniu cen usług finansowych (wynik prowizyjny) oraz przyspieszeniu redukcji zatrudnienia i zamykania placówek. Trigon szczególnie poleca akcje PKO BP, Santander Bank Polska i BNP Paribas Bank Polska (rekomendację „kupuj” ma jeszcze dla Pekao). Neutralnie podchodzi do Millennium i mBanku, z zastrzeżeniem, że są one bardzo wrażliwe na kwestie frankowe i jeszcze mniej korzystny dla banków rozwój wydarzeń w tej kwestii implikowałby nastawienie negatywne.