Zbyt wielu optymistów na Wall Street? Ed Yardeni ostrzega przed możliwą korektą

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-11-03 12:46

Po sześciu miesiącach nieprzerwanego rajdu amerykańskich akcji coraz więcej głosów wzywa do ostrożności. Ed Yardeni, jeden z najbardziej znanych strategów z Wall Street, ostrzega, że nadmierny optymizm inwestorów może zapowiadać zbliżającą się korektę – mimo że końcówka roku tradycyjnie sprzyja zwyżkom.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Amerykański rynek akcji od wiosny 2025 roku pozostaje w silnym trendzie wzrostowym. Indeks S&P 500 od kwietnia zwiększył swoją wartość aż o 37 proc., osiągając jedne z najlepszych wyników od 1950 roku. Wzrosty napędzały oczekiwania na dalsze luzowanie polityki pieniężnej i odporność gospodarki USA.

Jednak – jak podkreśla Ed Yardeni, prezes firmy badawczej Yardeni Research – rynek może być już bliski przesilenia.

Na rynku jest dziś zbyt wielu byków – ocenia ekonomista. Jego zdaniem inwestorzy zignorowali ostatnie, bardziej ostrożne sygnały ze strony prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, który ograniczył oczekiwania na kolejną obniżkę stóp procentowych w grudniu.

Yardeni przewiduje, że w najbliższych tygodniach może dojść do spadku indeksu S&P 500 nawet o 5 proc. przed końcem roku.

Rekordowy optymizm inwestorów

Wskaźniki nastrojów rynkowych potwierdzają, że entuzjazm inwestorów osiągnął rekordowe poziomy. Z raportu Investors Intelligence wynika, że stosunek byków do niedźwiedzi wzrósł do 4,27, przekraczając próg 4,0, który historycznie wskazuje na nadmierny optymizm i często poprzedza korekty.

Również badanie American Association of Individual Investors (AAII) pokazuje, że odsetek optymistów w ostatnich siedmiu tygodniach pięciokrotnie przekroczył długoterminową średnią, wynoszącą 37,5 proc. Analitycy z Yardeni Research ostrzegają, że tak wysokie poziomy nastrojów mogą oznaczać, iż inwestorzy przestają dostrzegać realne ryzyka rynkowe.

Techniczne sygnały przegrzania

Z technicznego punktu widzenia rynek także wygląda na mocno rozgrzany. Indeks S&P 500 po sięgającym 13 bln dolarów odbiciu znajduje się obecnie 13 proc. powyżej swojej 200-dniowej średniej kroczącej – poziomu, który w przeszłości często poprzedzał korekty. Jeszcze wyraźniejsze oznaki przegrzania widać na Nasdaq 100, który notowany jest 17 proc. powyżej długoterminowego wsparcia.

Yardeni przypomina, że podobna sytuacja miała miejsce w lipcu 2024 roku, tuż przed gwałtowną przeceną, którą wywołał kryzys na rynku jena.

Czy końcówka roku przyniesie ochłodzenie nastrojów?

Choć coraz więcej sygnałów wskazuje na możliwość korekty, dane historyczne pozwalają zachować umiarkowany optymizm. Ostatni kwartał roku zwykle sprzyja wzrostom dzięki tzw. efektowi świątecznemu i poprawie nastrojów konsumentów.

Sam Yardeni, mimo ostrzeżeń, nie spodziewa się głębokiego załamania. Jego prognoza na koniec 2025 roku zakłada, że S&P 500 osiągnie poziom 7000 punktów – o około 2,3 proc. wyższy niż obecnie. Jednak, jak zaznacza ekspert, „nawet niewielki wstrząs może wystarczyć, by zepchnąć akcje z ich rekordowych maksimów”.