Zespół SpeedUp stworzył nowy fundusz S20 i ruszył z inwestycjami

Magdalena GłowackaMagdalena Głowacka
opublikowano: 2025-07-06 20:00

Fundusz S20, założony przez doświadczonych zarządzających znanych w środowisku venture capital, zainwestował już w dziesięć spółek. Działa na zupełnie innych zasadach niż poprzedni.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie doświadczenie mają założyciele funduszu venture capital S20
  • Dlaczego S20 nie ujawniał się przez prawie rok
  • Jakie spółki znalazły się w portfelu inwestycyjnym S20
  • W jakie branże inwestuje fundusz
  • Jaka jest strategia inwestycyjna i czym różni się od strategii funduszy SpeedUp
  • Jakie kwoty inwestuje fundusz S20 w start-upy
  • Jakie są przykładowe inwestycje funduszu S20
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Założyciele nowego funduszu VC o nazwie S20 przez prawie rok nie informowali publicznie o jego powstaniu. Gdy w końcu to zrobili, okazało się, że mają za sobą dziesięć inwestycji i kolejnych pięć planowanych w tym roku.

Za S20 stoją znani w środowisku venture capital Marcin Fejfer i Kuba Dudek, a także Bartłomiej Gola i Tomasz Czapliński. Dwaj pierwsi grają w nowym funduszu pierwsze skrzypce. Bartłomiej Gola skupiony jest jeszcze na SpeedUp Innovation oraz SpeedUp Energy Innovation, natomiast Tomasz Czapliński ma pod opieką SpeedUp Bridge Alfa.

- Inicjatywa założenia nowego funduszu sięga 2019 r., kiedy Bartek Gola zaprosił do grona partnerów Marcina i mnie. Wcześniej pełniliśmy role menedżerów inwestycyjnych. Zaproszenie to zapoczątkowało zmiany w strukturze SpeedUp. Powstało wówczas nowe partnerstwo, a sama transakcja przypominała modelowe MBO [wykup menedżerski - red.] – mówi Kuba Dudek, prezes S20 Management.

Obecnie w ramach grupy SpeedUp działają trzy fundusze typu VC: SpeedUp Innovation, utworzony jeszcze w ramach Krajowego Funduszu Kapitałowego (KFK), a także SpeedUp Bridge Alfa realizowany z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), oraz SpeedUp Energy Innovation, w którym partnerami są PGE i Polski Fundusz Rozwoju (PFR).

Dwa pierwsze fundusze zakończyły już fazę inwestycyjną i znajdują się obecnie w okresie oczekiwania na wyjścia z inwestycji (tzw. exity). Natomiast fundusz SpeedUp Energy Innovation wciąż ma pieniądze do wydania, jednak obecnie koncentruje się wyłącznie na inwestycjach typu follow-on, czyli na dalszym finansowaniu spółek już znajdujących się w portfelu.

Nowe zasady

W odróżnieniu od wcześniejszych funduszy tworzonych przez SpeedUp, w których inwestorami były instytucje publiczne i duży koncern, S20 powstał wyłącznie dzięki zaangażowaniu kapitału prywatnego.

Po zdobyciu doświadczenia w tworzeniu funduszy opartych na pieniądzach publicznych partnerzy zdecydowali się na budowę nowej struktury inwestycyjnej w pełni finansowanej przez prywatnych inwestorów.

– Dzięki temu możemy działać bardziej elastycznie, szybciej i swobodniej inwestując za granicą – podkreśla Marcin Fejfer.

W ramach przyjętej strategii S20 koncentruje się na spółkach z regionu Europy Środkowej i Wschodniej oraz bliskich sąsiadów Polski na zachodzie, jak Niemcy i Austria.

- Szczególną uwagę zwracamy także na przedsiębiorców pochodzących z Ukrainy, którzy coraz częściej zakładają i rozwijają swoje firmy poza granicami kraju – w Polsce, Estonii czy Stanach Zjednoczonych. Dla nas ważna jest nie tylko lokalizacja działalności, ale również przynależność do szeroko rozumianej diaspory regionu - dodaje Marcin Fejfer.

- Skupiamy się na etapie pre-seed i seed [kapitał zalążkowy – red.], w którym największą rolę odgrywają założyciele. Z tego względu dużą wagę przywiązujemy do możliwości sprawdzenia zespołów za pośrednictwem naszej rozbudowanej sieci kontaktów i rekomendacji – zaznacza Kuba Dudek.

Międzynarodowo i z aniołami biznesu

Do tej pory S20 zainwestował w 10 spółek: platformę do zarządzania wynikami wyszukiwania przez AI o nazwie Peec AI, Defguard działający w branży IT, medyczną platformę dietetyczną Healthnix, platformę do nauki języków obcych BeeSpeaker, system zarządzania energią Boldr, integratora klinik weterynaryjnych Pupilmed, portal łączący właścicieli zwierząt domowych z opiekunami Petsy, asystenta nauczycieli pomagającego w sprawdzaniu ręcznie napisanych prac z matematyki Smartschool, ograniczający zużycie wody w branży kosmetycznej Ari Care oraz jeszcze jedną, na razie nieujawnioną spółkę.

W wielu przypadkach S20 nie pełni roli funduszu wiodącego, lecz bierze udział w transakcjach jako współinwestor. Wysokość pojedynczej inwestycji S20 wynosi od 100 do 500 tys. EUR, przy czym najczęściej jest to kwota 100-200 tys. EUR przy pierwszym zaangażowaniu.

Fundusz stara się nie uczestniczyć w pierwszych rundach o wartości powyżej 2 mln EUR. Przykładem może być Peec AI, w którą S20 zainwestował w rundzie pre-seed o wartości nieznacznie powyżej 1,5 mln EUR. Spółka niedawno pozyskała nowy kapitał w rundzie seed, co oznacza, że łącznie pozyskała już 7 mln EUR finansowania.

- W mniejszych rundach, opartych głównie na kapitale od aniołów biznesu, jesteśmy w stanie odegrać bardziej organizującą rolę. Możemy objąć 30–50 proc. rundy. Obecnie prowadzimy rozmowy z jedną ze spółek właśnie w tym kontekście – mówi Kuba Dudek.

Fundusz został powołany rok temu na 10 lat. Jego założyciele zakładają, że zainwestują w 30 firm w ciągu trzech lat od momentu startu. Na zrealizowanie maksymalnie 20 inwestycji pozostały im jeszcze dwa lata, a w tym roku zawrą około pięciu, sześciu transakcji.

Portfel jeszcze się zapełnia

W S20 trwa jeszcze proces pozyskiwania kapitału.

- Jesteśmy umówieni z inwestorami na tzw. final close do końca tego roku. Jednocześnie przyjęliśmy sobie limit wielkości funduszu na poziomie 15 mln EUR. To świadoma decyzja i formalne ustalenie z naszymi inwestorami. Taki limit wymusza na nas skoncentrowanie się na wynikach inwestycyjnych, a nie na benefitach wynikających z management fee [opłaty za zarządzanie funduszem - red.] – mówi Marcin Fejfer.

Inwestorami funduszu są w większości polscy przedsiębiorcy, choć kapitał zaangażowali też nieliczni aniołowie biznesu spoza Polski. Część z nich ma już doświadczenie w inwestowaniu w start-upy, inni dopiero wchodzą w ten obszar. Grupa ta liczy kilkanaście osób. Nie ma wśród nich funduszy funduszy, dużych instytucji ani zorganizowanych struktur zarządzających majątkiem wielopokoleniowych rodzin.

Okiem ekspertki
Dojrzewanie rynku
Rozalia Urbanek
członkini zarządu PFR Ventures
Dojrzewanie rynku

Pojawianie się w Polsce kolejnych funduszy VC, które bazują wyłącznie na kapitale prywatnym, można interpretować jako dojrzewanie rynku. To dobrze, że funkcjonują u nas zarządzający, którzy są w stanie przekonywać kolejnych inwestorów (LP) do alokowania środków w innowacyjne firmy.

Taka sytuacja jest także korzystna dla samych spółek - mogą one liczyć na większą dostępność zdywersyfikowanego kapitału. Przykładem może być niedawno ogłoszona runda zalążkowa spółki Defguard, gdzie inwestorami są fundusz zasilony przez nas z budżetu FENG - Hard2beat, fundusz zasilony przez nas z budżetu PFR - Smok Ventures, fundusz bazujący na pieniadzach prywatnych - S20 oraz aniołowie biznesu.