Do wypadku doszło podczas nurkowania w Villefranche-sur-Mer w pobliżu Lazurowego Wybrzeża we Francji, gdy Francuz kierował się na powierzchnię po nurkowaniu na głębokość 171 m.
Z niewiadomego powodu lina zablokowała się w wodzie i wtedy członek ekipy, która asekurowała nurka na powierzchni, wskoczył do wody i odnalazł nieprzytomnego Leferme'a na głębokości 20 metrów. Robiono mu masaż serca, podano tlen, a potem przetransportowano do Nicei.
Nurek szykował się do pobicia rekordu świata, który stracił w 2005 roku na rzecz Austriaka Herberta Nitscha. Nitsch w sierpniu 2006 roku pobił własny rekord, zanurzając się na bezdechu na głębokość 183 m.
30 października 2004 roku Loic Leferme ustanowił rekord świata w nurkowaniu bezdechowym w kategorii "no limits", schodząc na głębokość 171 m.
Celem nurkowania w tej kategorii jest osiągnięcie maksymalnej głębokości za pomocą wszelkich możliwych środków. Do schodzenia w dół używa się najczęściej specjalnej windy, a do wynurzania - balonu wypornościowego, tak aby jak najszybciej wrócić na powierzchnię. PAP