Zgoda z nadawcami oraz... politykami

Magdalena Wierzchowska
opublikowano: 2006-02-09 00:00

Wymiana kadrowa, obniżenie cen reklam w TVP i ułatwienia koncesyjne — oto plany członków KRRiT.

Krajowa Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) zapowiada szybką wymianę kadrową w mediach publicznych, na poziomie nie tylko zarządów, ale też samej organizacji Telewizji Polskiej (TVP). Rada będzie też zapewne chciała wpłynąć na ograniczenie kosztów funkcjonowania telewizji publicznej, co m.in. oznacza konieczność zwolnień.

— Przyjrzymy się sposobom finansowania produkcji i gospodarności w TVP. Może to też oznaczać zwolnienia pracowników. W dalszej perspektywie można rozważyć likwidację rad nadzorczych i ograniczenie składu zarządów — mówi Elżbieta Kruk, przewodnicząca rady mianowana przez prezydenta.

Obniżyć ceny reklam

Krajowa rada myśli też o ograniczeniu reklam w telewizji publicznej, by zwiększyć ich ceny.

— Rynek telewizyjny nie może być deformowany przez działalność komercyjną mediów publicznych. Mamy teraz ceny reklam jedne z najniższych w Europie. Chciałbym, by zbliżyły się do średniej europejskiej — mówi Wojciech Dziomdziora, członek KRRiT.

Większość członków rady przychyla się do pomysłu Jarosława Sellina, wiceministra kultury, połączenia abonamentu z płaceniem PIT. Pozwoli to na zwiększenie ściągalności.

— Trzeba zacząć myśleć o rozpoczęciu finansowania mediów publicznych bezpośrednio z budżetu państwa — mówi Wojciech Dziomdziora, choć zaznacza, że głównie chodzi mu o Radio Polonia i Telewizję Polonia.

W telewizji ma być za to więcej programów publicystycznych, kulturalnych i edukacyjnych.

— Jedynym uzasadnieniem dla istnienia mediów publicznych jest realizacja przez nie misji. Jeśli tego nie robią, znika uzasadnienie ich egzystencji — mówi Elżbieta Kruk.

Łatwiej o koncesję

KRRiT chce uporządkować proces koncesyjny, naprawiając zastrzeżenia wskazane w ostatnim raporcie Najwyższej Izby Kontroli (NIK).

— Chcemy wprowadzić jasne procedury przyznawania koncesji. Jeżeli ten proces będzie przejrzysty, nie będzie też problemów z opóźnieniami — mówi Elżbieta Kruk.

NIK krytykował radę nie tylko za opóźnienia, ale też za nadmierną ingerencję w strukturę udziałów nadawców poprzez zapisywanie jej w koncesjach. KRRiT przegrała wiele procesów sądowych.

— Nie wyobrażam sobie funkcjonowania rady bez współpracy z nadawcami — zapewnia Elżbieta Kruk.

Jednak KRRiT chce współpracować nie tylko z nadawcami. Jej szefowa zapowiada też szeroki konsensus polityczny, zwłaszcza z sygnatariuszami paktu stabilizacyjnego.

— Naszym celem jest stworzenie właściwego ładu medialnego, budowanego w szerokim konsensusie zarówno z nadawcami, jak i partiami politycznymi — mówi Elżbieta Kruk.