Na finiszu sesji indeks FTSE rósł o 1,03 proc. CAC zyskiwał 0,68 proc. zaś DAX zwyżkował o 1,47 proc.
Do zakupu akcji motywowały inwestorów dane makro, w tym odnotowany w kwietniu najwyższy od 11 miesięcy poziom wskaźnika Ifo, mierzącego nastroje wśród niemieckich biznesmanów. Wsparciem dla handlujących okazały się też raporty finansowe kilku liczących się spółek, jak choćby w przypadku Adidasa czy Volvo.
W przypadku drugiego na świecie producenta sprzętu sportowego aprecjację kursu wymusiło niejako podwyższenie prognozy całorocznego zysku. Nadzieję na lepsze wyniki dał pierwszy od pięciu kwartałów zysk odnotowany w okresie styczeń-marzec 2010 r.
Z kolei szwedzki producent samochodów rósł momentami o ponad 12 proc. notując najwyższy od lutego 2009 r. dzienny wzrost. Wbrew oczekiwaniom analityków, prognozujących stratę rzędu 8,25 mln koron, producent ciężarówek odnotował zysk kwartalny w kwocie aż 1,68 mld koron (231 mln USD). Dobre wiadomości ze spółki wsparły notowania koncernu Renault, który posiada 20 proc. udziałów w Volvo.
Wzięciem cieszyły się udziały Deutsche Postbank, rosnąc najmocniej od
ostatniego lipca. Wszystko za sprawą spekulacji, że Deutsche Bank szykuje ofertę
całkowitego przejęcia pożyczkodawcy detalicznego.