W poniedziałek w godzinach porannych złoty bullion tracił ponad 1,6 proc. oscylując w okolicach 3268 USD za uncję. Z ostatniego rekordowego szczytu, osiągniętego w minioną środę (23.04) na poziomie ponad 3500 USD wycena zeszła już o około 6 proc.
Z kolei kontrakty spot na złoto taniały rano o około 1,1 proc. kształtując swoją wycenę na poziomie 3283,3 USD za uncję.
W tym roku złoto podrożało o około 25 proc. przewyższając skalą zysku niemal wszystkie inne główne klasy aktywów.
Inwestorzy skupiali się na postępach w negocjacjach handlowych USA, po tym jak prezydent Donald Trump w piątek zasugerował, że kolejne opóźnienie jego wyższych „wzajemnych” taryf jest mało prawdopodobne . Istnieją przesłanki, że kraje azjatyckie zawrą tymczasowe umowy ze Stanami Zjednoczonymi, aby powstrzymać wprowadzenie karnych taryf przed upływem 90-dniowego okresu karencji na początku lipca.
Wyprzedaż na rynku tego kruszcu przyspieszyła także, ponieważ inwestorzy wycofali się z byczych zakładów na sygnały, że eksplozywny rajd złota mógł być zbyt intensywny i zbyt szybki.