Środa przyniosła umocnienie się notowań złota, na co wpływ miała przecena dolara oraz dane z amerykańskiego rynku pracy i inflacje w Eurolandzie. W efekcie kruszec wyszedł jeszcze mocniej powyżej ważnego poziomu wsparcia.

Raport ADP pokazał zaskakujący spadek liczby miejsc pracy w USA w styczniu. Pracodawcy z sektora prywatnego poza rolnictwem zlikwidowali bowiem 301 tys. miejsc pracy, najwięcej od kwietnia co wiązane jest z nowym wariantem Omikron koronawirusa. Eksperci oceniają jednak, że wpływ tego tąpnięcia w zatrudnieniu będzie jedynie chwilowy.
Wsparciem dla złota był również odczyt inflacyjny ze strefy euro. Wzrost cen nieoczekiwanie przyspieszył do rekordowego poziomu, podsycając spekulacje, że Europejski Bank Centralny mógłby podnieść stopy procentowe wcześniej niż się oczekuje.
W rezultacie na finiszu środowej sesji na Comex, kwietniowe kontrakty na złoto zyskiwały 0,5 proc., drożejąc o 8,80 USD do poziomu USD za uncję. Była to trzecia z rzędu zwyżka notowań tego szlachetnego metalu.