Złoto zaczęło listopad od wzrostu

Tadeusz Stasiuk, MarketWatch
opublikowano: 2022-11-01 20:21

Pierwsza listopadowa sesja na rynku złota zakończyła się wzrostem notowań surowca. Oczekiwania związane z dalszymi podwyżkami stóp procentowych w USA i rosnące rentowności obligacji nie stanowią jednak zbyt optymistycznej perspektywy dla tego szlachetnego metalu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Chris Ratcliffe/Bloomberg

Wtorkowa sesja na giełdzie Comex przyniosła wzrost ceny grudniowych kontraktów o 0,6 proc., które zdrożały o 9 USD do poziomu 1649,70 USD za uncję. Pozwoliło to nieco osłodzić gorycz płynącą po październikowej, siódmej z rzędu miesięcznej stracie jaka stała się udziałem złota. Tak fatalnej passy metal nie miał od 1982 r.

Zdaniem ekspertów, obecnie jedyną nadzieją dla złota mogłaby być zapowiedź Fed o spowolnieniu tempa podwyżek stóp procentowych, na co jednak na razie chyba nie zapowiada się. Już jutro FOMC zapewne po raz kolejny podniesie stawki o 75 punktów bazowych. O ile ta kwestia nie budzi raczej wątpliwości, o tyle szczególnie ważny będzie komunikat po posiedzeniu, uzasadnienie podwyżki oraz prognozy na przyszłość.