Poniedziałkowa poranna sesja na rynku złota upłynęła pod znakiem nowego historycznego szczytu. Cena bullionu przekroczyła poziom 3,1 tys. USD za uncję, poprawiając poprzedni rekord z piątku, kiedy to metal szlachetny zakończył czwarty z rzędu tydzień na plusie.
O poranku w Singapurze złoto spot oscylowało wokół poziomu 3110,07 USD za uncję. Wzrost cen wspierał nie tylko silny popyt, ale także lekkie osłabienie dolara.
Od początku roku złoto zyskało już około 18 proc., notując serię zwyżek, w której osiągnęło co najmniej 15 nowych rekordowych poziomów. Rajd ten napędzają zakupy banków centralnych oraz rosnący popyt na bezpieczne aktywa w obliczu nasilającej się niepewności geopolitycznej i makroekonomicznej. Te czynniki wspierają ceny, podczas gdy traderzy swapów ograniczyli swoje zakłady na złagodzenie polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej USA do zaledwie dwóch obniżek stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego. Niższe stopy procentowe zazwyczaj sprzyjają inwestycjom w złoto, które nie generuje dodatkowego dochodu.
Obserwowany ogromny popyt oraz mało optymistyczne perspektywy, m.in. związane z eskalacją wojny handlowej, skłaniają banki inwestycyjne do podnoszenia swoich prognoz dla złota. Ostatnio Goldman Sachs Group podwyższył swoją prognozę do poziomu 3300 USD za uncję na koniec 2025 r.