Złoto znów zaczęło błyszczeć

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2022-02-28 11:16

Wprowadzenie kolejnych dotkliwych sankcji na Rosję wzbudza obawy o negatywne ich przełożenie na światowy wzrost gospodarczy i podgrzewa niepewność na rynkach. To dobra pożywka dla złota, która wspiera wycenę tego szlachetnego metalu.

Złoto drożało w poniedziałek nawet o 2,2 proc. po tym jak na Bank Rosji zostały nałożone surowe restrykcje, w tym związane z zamrożeniem części jego rezerw. Swoje robi też wykluczenie części rosyjskich banków z międzynarodowego systemu międzybankowego SWIFT.

W efekcie, pojawiających się nowych zagrożeń, około godziny 10:30 polskiego czasu notowania kontraktów na złoto w Londynie rosły 0,5 proc.,do 1899,03 USD za uncję, po wcześniejszym wzroście aż do 1930,85 USD za uncję.

Podczas gdy wycena srebra i platyny ustabilizowały się, pallad wzrósł o 4,7 proc., choć wcześniej drożał aż o 7,8 proc. w związku z obawami o zakłócenie rosyjskiego eksportu, który zapewnia około 40 proc. tego ważnego m.in. na motoryzacji surowca.

Rosyjski bank centralny zapowiedział w niedzielę, że po dwuletniej przerwie wznowi zakupy złota na rynku krajowym. Posiada już ponad 2000 ton kruszcu, co czyni go piątym największym posiadaczem tego kruszcu.

Złoto – jak podkreśla Bloomberg – jest na dobrej drodze by zakończyć luty z najlepszym wynikiem od maja 2021 r.