Złoty lekko osłabnie

Marek Wołos
opublikowano: 2005-10-21 00:00

Po kilku dniach niemałych zmian na rynkach walutowych czwartkowa sesja przyniosła wyraźne uspokojenie. Rynek krajowy i zagraniczny pozostawały w fazie konsolidacji, a kursy walut ustabilizowały się. Notowania EUR/USD poruszały się w przedziale 1,1950- -1,1990, EUR/PLN konsolidowały wokół 3,90, a USD/PLN oscylowały w przedziale 3,25- -3,26. Inwestorzy zainteresowani krajową walutą niecierpliwie czekają na wybory prezydenckie i dopiero po nich zdecydują się na otwieranie nowych pozycji. Rynek z optymizmem patrzy w przyszłość. Środowe nieformalne porozumienie w Sejmie PiS z PSL i Samoobroną nie miało wpływu na rynek. Inwestorzy obdarzyli premiera Kazimierza Marcinkiewicza zaufaniem i wierzą, że jedyną możliwą koalicją jest PiS-PO.

Lekka poprawa sytuacji na rynku kapitałowym oraz zapowiedzi PiS i PO, że rząd powstanie do końca przyszłego tygodnia, niemal całkowicie niwelują spekulacje o z możliwości utworzenia antyrynkowej koalicji PiS z Samoobroną i LPR. W takiej sytuacji uczestnicy rynku czekają na dalsze rozstrzygnięcia i nie zajmują nowych pozycji. Sytuacja wygląda więc inaczej niż przed wyborami parlamentarnymi, kiedy uczestnicy rynku byli bardziej skorzy do pozbywania się złotego.

Ostatnia sesja tygodnia może przynieść niewielkie osłabienie zlotego. Bezpośrednio przed weekendem wyborczym część inwestorów z Londynu zdecyduje się na redukcję pozycji. Gdyby jednak ten scenariusz się nie spełnił, do realizacji zysków i osłabienia złotego doszłoby po rozstrzygnięciu wyborów prezydenckich. Ze względu na czynniki fundamentalne skala osłabienia nie powinna być znacząca. Skoro wzrost produkcji przemysłowej wyniósł w ostatnim okresie aż 5,5 proc., to przyszłotygodniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej jest przesądzona. RPP pozostawi stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Barierę ochronną przed dużą deprecjacją złotego stanowią, oprócz danych makroekonomicznych, zapowiedzi Ministerstwa Finansów, że wymieni środki pochodzące z emisji obligacji w USA.

MAREK WOŁOS, TMS Brokers