Złoty nie chciał poddać się korekcie spadkowej

Mikołaj Kusiakowski
opublikowano: 2008-07-21 00:00

Złoty nadal w świetnej formie. Kolejnym impulsem do umocnienia w ubiegłym tygodniu była wypowiedź Dariusza Filara, członka Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem, nadal trzeba podnosić stopy procentowe. Dzięki tej opinii złoty bił rekordy wobec euro, dolara i franka szwajcarskiego.

Kurs euro sięgnął w mijającym tygodniu dna przy 3,21 zł. Notowania dolara spadły blisko 2,02 zł, a kurs franka przełamał granicę 2 zł, osiągając minimum przy 1,9850. Aż się prosiło o korektę spadkową. Sygnału do takiego ruchu należało się oczekiwać w przypadku słabszych danych o dynamice produkcji przemysłowej. Była ona rzeczywiście niższa od prognoz, jednak nie na tyle, by zmienić nastawienie do naszej waluty. Notowania złotego pozostały blisko rekordów. W najbliższych dniach nadal należy spodziewać się korekty, w dłuższym terminie złoty jednak dalej powinien się umacniać. Uwagę należy zwrócić na wtorkowe dane o inflacji bazowej.