Związek Przemysłowy Donbasu podtrzymuje swoją ofertę zakupu Huty Częstochowa - poinformowała spółka w środowym komunikacie.
"(...) jesteśmy poważnie zainteresowani uczestnictwem w prywatyzacji Huty Częstochowa i potwierdzamy aktualność złożonej oferty" - napisał ukraiński ZP Donbas w liście skierowanym do ministra skarbu Jacka Sochy. Jednocześnie ZB Donbas zwrócił uwagę, że procedura prywatyzacji huty nie jest przejrzysta.
Na początku lutego oferty kupna Huty Częstochowa złożył Związek Przemysłowy Donbasu i międzynarodowy koncern Mittal Steel. Pod koniec lutego wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu dostał ten drugi.
W środę koncern Mittal Steel poinformował, że nie zgadza się ze Związkiem Przemysłowym Donbasu, który uważa, że jego oferta kupna huty jest najlepsza i najbardziej korzystna dla Polski. "Stwierdzenia Związku Przemysłowego Donbasu nie znajdują poparcia w faktach" - powiedział PAP rzecznik Mittal Steel w Polsce JacekMireński.
Zdaniem przedstawicieli ZPD, ich firma zaproponowała "maksymalnie realną cenę, znacznie przewyższającą cenę wyjściową, która uwzględnia wszystkie elementy synergii ukraińskich przedsiębiorstw Związku i kombinatu Huta Częstochowa".
Według ZPD, ocena ofert i decyzja o przyznaniu holdingowi Mittal Steel wyłączności na dalsze negocjacje w sprawie zakupu HCz nie oznaczają jeszcze zakończenia przetargu.
Ukraiński Związek Przemysłowy Donbasu i brytyjsko-hinduski koncern LNM Holdings (obecnie Mittal Steel) znalazły się w ostatniej fazie przetargu na częstochowską hutę, wstrzymanego w pierwszej połowie 2004 roku. W pierwszej fazie przetargu, choć oferta Donbasu została uznana za lepszą przez komisję przetargową, to negocjacje podjęto z LNM, który parafował umowy z większością wierzycieli huty i podpisał pakiet socjalny.
Jednak pod koniec kwietnia 2004 r. przetarg został wstrzymany w związku z wykrytymi nieprawidłowościami, a Donbas zaskarżył tę decyzję w maju do sądu. We wrześniu obie firmy zrzekły się jednak roszczeń i postanowiły poczekać na wznowienie przetargu, jednak pod warunkiem, że zostaną ponownie do niego zaproszone. Formalniewięc nie został ogłoszony nowy przetarg, ale nastąpiła jego kontynuacja na nowych zasadach, poprzez powtórne zaproszenie dwóch oferentów do rokowań.