Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest w tym roku głównym rozgrywającym na rynku zamówień publicznych na IT. Wiosną rozgrzał do czerwoności rynek, ogłaszając serię przetargów za około 800 mln zł.
![DO BRUKSELI: Zamierzamy
ubiegać się o dotacje unijne na
niektóre inwestycje IT, które
będziemy realizować — zapowiada
Dariusz Śpiewka, członek
zarządu ZUS ds. IT. [FOT. WM] DO BRUKSELI: Zamierzamy
ubiegać się o dotacje unijne na
niektóre inwestycje IT, które
będziemy realizować — zapowiada
Dariusz Śpiewka, członek
zarządu ZUS ds. IT. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/fb3e5bd2-bec9-47dd-9680-4cb593bdaa8a/5a487a5e-6270-50b8-bc49-415082076ca0_w_830.jpg)
— Jesteśmy w połowie drogi wyboru wykonawców — deklaruje Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS. Podkreśla, że postępowania związane z utrzymaniem i rozwojem głównego systemu zakładu — KSI — mają być rozstrzygnięte do października. Natomiast cztery pozostałe ZUS chce rozstrzygnąć do końca roku.
W największym przetargu — na rozwój KSI — o wartości blisko 300 mln zł netto — znana jest krótka lista firm, które zapewne podzielą między siebie zamówienia. Początkowo do drugiego etapu awansowały Asseco oraz Capgemini. Po odwołaniach do tego grona dołączyło także konsorcjum, którego liderem jest HP. Ponieważ ZUS chce wybrać do trzech wykonawców, z którymi podpisze umowy ramowe (i będzie im zlecał konkretne zamówienia), prawdopodobnie cała trójka wygra ten przetarg. W drugim zamówieniu związanym z KSI także wszystko jest jasne. Do tego przetargu stanęło tylko Asseco, które jest spadkobiercą Prokomu — wykonawcy systemu KSI. Żadna inna firma IT nie była w stanie spełnić oczekiwań ZUS.
Zakład musi rozstrzygnąć przetargi do października, ponieważ wtedy kończą się dwie umowy z Asseco Poland na utrzymanie i rozwój KSI. Jeśli ZUS nie zdąży w tym terminie, będzie musiał je aneksować i przedłużyć, co wiąże się z wypłatą dodatkowego wynagrodzenia dla rzeszowskiej firmy. W czterech mniejszych przetargach sytuacja jest bardziej skomplikowana. ZUS opublikował krótką listę tylko w przypadku jednego postępowania — na rozwój portalu informacyjnego. Do drugiego etapu mają szansę przejść: konsorcjum AMG.net i Bull, Asseco, Comarch, HP i Sygnity. Na razie z walki odpadło tylko Infovide-Matrix. Warto przypomnieć, że portal wraz z kryjącą się za nim Platformą Usług Elektronicznych wybudowało Sygnity.
W pozostałych przetargach — na platformę wymiany dokumentów, hurtownie danych i archiwum — trwa ocena wniosków. Jak zapowiada Dariusz Śpiewak, członek zarządu ZUS ds. IT, zakład powinien niedługo przedstawić krótkie listy
podmiotów, które będą miały szanse przejść do drugiej części przetargów. Największym zainteresowaniem cieszy się postępowanie na budowę hurtowni danych. Zgłosiło się do niego 11 firm lub ich konsorcjów. Wśród nich są: konsorcjum Qumak i PWPW, HP, SAP NextiraOne, Sygnity z hiszpańską Indrą, AMG.net wraz z Bull, Infovide-Matrix i Comarch. Wśród oferentów zabrakło rzeszowskiego Asseco.
— Na dwie inwestycje — portal i platformę wymiany dokumentów — będziemy chcieli uzyskać dofinansowanie z pieniędzy unijnych. Jesteśmy na liście projektów, które mogą takie dotacje uzyskać — mówi Dariusz Śpiewak. Głównymi celami ZUSowskich postępowań są zmniejszenie wydatków na IT oraz dywersyfikacja dostawców.
W 2009 r. ponad 90 proc. wydatków na IT szło do Asseco (system KSI) oraz do firm z rodziny ZETO, które utrzymywały regionalne zasoby ZUS. W ubiegłym roku do tych dwóch dostawców trafiło blisko 60 proc. nakładów, a docelowo ma być ich jeszcze mniej. ZUS szacuje, że w 2017 r. na KSI i ZETO wyda 270 mln zł. Dla porównania, w 2009 r. było to 477 mln zł.
— W ciągu pięciu lat dokończymy proces wypowiadania umów ZETO. W tym roku wypowiedzenia trafiły do ZETO Częstochowa i Opole. Nie oznacza to, że na zawsze rezygnujemy z usług tych firm. Jeśli będą w stanie przedstawić oferty atrakcyjne cenowo, nie wykluczamy, że będziemy z nimi nadal współpracować — mówi Zbigniew Derdziuk.