Zyski chińskich firm przemysłowych nadal topnieją

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-12-27 06:40

W listopadzie odnotowano kolejny spadek zysków wypracowanych przez chińskie firmy przemysłowe. Są one na drodze do odnotowania największego rocznego załamania od 2000 r., odkąd archiwizowane są porównywalne dane.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak wynika z danych zaprezentowanych przez Narodowy Urząd Statystyczny (NBS), w listopadzie 2024 r. zyski dużych firm przemysłowych w Chinach skurczyły się o 7,3 proc. w ujęciu rocznym, znacznie przekraczając medianą prognoz ekonomistów, która zakładała spadek rzędu około 6,0 proc. Był to czwarty z rzędu miesiąc z ujemną dynamiką, choć spadek wyhamował z wartości dwucyfrowych. Niemniej odczyt pogłębił tegoroczny spadek do 4,7 proc. po pierwszych 11-tu miesiącach br. osiągając poziom 6 667,45 mld juanów. W rezultacie ten rok może okazać się najgorszym w historii dla przedsiębiorstw przemysłowych.

Argumenty za stymulacją

Jak podkreślają eksperci, zyski przemysłowe są istotnym wskaźnikiem kondycji finansowej fabryk, kopalni i przedsiębiorstw użyteczności publicznej, kształtując ich decyzje inwestycyjne w nadchodzących miesiącach. Ich zdaniem, podkreślają też konieczność wprowadzenia przez Pekin gigantycznego programu stymulacyjnego mającego zdynamizować bardzo rachityczne i wybiórcze ożywienie gospodarcze.

Nowe wyzwania

Finanse przedsiębiorstw znalazły się pod presją, ponieważ Chiny zmagają się ze słabym popytem krajowym i najdłuższym okresem deflacji od 1999 r. Ceny producentów pozostają niskie, a sprzedaż detaliczna była słabsza w listopadzie.

Tymczasem tegoroczny cel gospodarczy Pekinu to około 5 proc. wzrost PKB. W podobnej skali PKB ma prawdopodobnie też wzrosnąć w przyszłym roku, co dodatkowo będzie utrudnione przez możliwą eskalację wojny handlowej po formalnym objęciu prezydentury w USA przez Donalda Trumpa. Jego groźba wprowadzenia wysokich ceł na towary chińskie jeszcze bardziej zakłóciłaby sektor eksportowy kraju, który już teraz boryka się ze zwiększonymi barierami handlowymi z miejsc takich jak Unia Europejska.