O spadkach na GPW

To, co się stało na giełdzie wczoraj, jest dobitnym dowodem na to, jak ryzykowna może być giełda, szczególnie jeżeli osoby zarządzające funduszami, mają, mówiąc szczerze, relatywnie ograniczone umiejętności. To, co rząd miał zamiar zrobić, było ogłoszone już w czerwcu, oczywiście w dwóch wariantach, ale każdy z nich miałby podobny skutek. Trochę czasu więc mieli na przewidzenie, że taka decyzja będzie miała miejsce.
Opinię szefa potwierdza komentarzem na twitterze Izabela Leszczyna, sekretarz stanu w resorcie finansów, tak oceniając dzisiejsze wzrosty na GPW:
,
O krytyce ze strony Buzka i Hausnera
Myślę, że po prostu nie zrozumieli propozycji rządu. Żadna zmiana, która zostawia w OFE całość obecnych środków, składek, zainwestowanych w akcje, i jeszcze zresztą dodatkowe dwadzieścia parę miliardów, nie może być uważana za demontaż systemu. (…) Absolutnie nie. Wszystkie środki, które zostały zainwestowane w akcje przez OFE, pozostaną w OFE i w żaden sposób nie będą tknięte. Uważam, że to jest kluczowe, bo to znaczy, że nie będzie żadnej nacjonalizacji spółek prywatnych w Polsce.
O swojej dymisji
Minister finansów nigdy nie jest spełniony, bo jest zawsze praca do zrobienia, i minister finansów zawsze jest zmęczony, od pierwszego dnia swojego urzędowania. (…) W tej chwili są jeszcze wyzwania. Ale nie było roku, kiedy nie myślałem o tym, że może dobrze by było odejść. Dziś nie (red.:) ma tematu dymisji Rostowskiego.
O scenariuszu odejścia ministra finansów pisaliśmy w "Pulsie Biznesu" 29 sierpnia - czytaj >>
Pełny wywiad na stronach RMF FM.