Oczekuje się, że szacowany na 50 mld USD bank rozpocznie działalność do końca 2015 r. Okazał się na tyle atrakcyjny, że przyciągnął sporą liczbę krajów współzałożycieli i partnerów, która systematycznie rośnie. Postrzegany jest przy tym jako potencjalny rywal dla długoletnich kredytodawców w skali światowej, takich jak Bank Światowy i Azjatycki Bank Rozwoju, które są zdominowane przez Stany Zjednoczone i Japonię. I to właśnie te dwa kraje wyrażają największe obawy i sprzeciw.
Mniejszy rozmiar jest opłacalny i kosztowo efektywny, oznacza czystość i przejrzystość. Bank będzie prowadził politykę zerowej tolerancji dla korupcji. Będzie zielony, co oznacza promowanie gospodarki – twierdzi Jin Liqun sekretarz generalny wielostronnego tymczasowego sekretariatu banku.
Podkreślił, że bank nie będzie działać „politycznie”.
AIIB jest bankiem, nie polityczną organizacją czy politycznym aliansem. To gwarantuje, że niemożliwe będzie wykorzystywanie go w nieprzejrzysty sposób – wyjaśnia Liqun.