Gigantyczne koszty konfliktów zbrojnych

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2015-06-17 11:33

Tak ogromnej liczby uchodźców i przesiedleńców świat nie widział od końca II Wojny Światowej. Co gorsze, zdaniem australijskiego Instytutu Ekonomii i Pokoju, będzie coraz gorzej.

Około 1 proc. globalnej populacji, czyli blisko 73 mln ludzi w ciągu czterech minionych lat zmuszonych zostało do opuszczenia swoich domów w związku z konfliktami zbrojnymi, ocenia IEP, który opracowuje Globalny Indeks Pokoju. 

Bloomberg

Obecnie jedna na 130 osób na naszej planecie jest uchodźcą lub wysiedlonym, a większość z nich wywodzi się z konfliktów toczących się na Bliskim Wschodzie – wyjaśnia Stene Killelea, dyrektor IEP. Jako drastyczny przykład dramatu, jaki stał się udziałem całej populacji wymienia Syrię, gdzie spośród 22 mln mieszkańców aż 13 mln zostało wysiedlonych. 

Wpływ tego typu zdarzeń na światową gospodarkę, w tym koszty prowadzenia działań wojennych, zabójstw, wewnętrznych służb bezpieczeństwa, przemocy i przestępstw seksualnych osiągnął poziom aż 14,3 bln USD w ubiegłym roku.

By unaocznić skalę problemu trzeba spojrzeć z innej perspektywy. Wymieniona kwota odpowiada 13,4 proc. globalnego PKB, co stanowi ekwiwalent połączonych gospodarek Brazylii, Kanady, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii – podkreśla Killelea. Dodaje, że to o ponad sześć razy więcej niż całkowita pomoc dla Grecji i łącznych pożyczek udzielonych przez MFW, EBC i inne państwa strefy euro.

Jako najbezpieczniejszy i najbardziej pokojowy kraj na świecie uznano w raporcie Islandię, która wyprzedziła Danię i Austrię, zaś za najniebezpieczniejszy, Syrię. Polska – w gronie 162 ocenianych krajów - znalazła się na 19-tym miejscu w zestawieniu Globalnego Indeksu Pokoju (w tym na 14-tym w Europie).