W podcaście banku Kostin powiedział, że łatwa dostępność kapitału przyczyniła się do nadmiernych wycen spółek branży AI w transakcjach pozagiełdowych „co można by uznać za synonim bańki”. Strateg amerykańskiego rynku akcji w Goldman Sachs przypomina „teorię refleksyjności” słynnego inwestora, George’a Sorosa, o swoistym sprzężeniu zwrotnym, kiedy rosnące wyceny często przyciągają więcej kapitału. Według Kostina, wyceny spółek AI w transakcjach pozagiełdowych bazują nie na fundamentach, ale wyłącznie na oczekiwanym wzroście.
- Pozyskiwanie kapitału napędza rozwój tych firm, a przyspieszający rozwój automatycznie przekłada się na wyższe wyceny – powiedział Kostin.
Według stratega Goldman Sachs, poza refleksyjnością kolejne ryzyko związane jest z „finansowaniem przez sprzedawcę”, w którym wzrost zależy od finansowania zewnętrznego, które może się nie utrzymać.
- W pewnym momencie sprzedawca niekoniecznie ma taki sam poziom wzrostu, aby móc go sfinansować – powiedział Kostin.
Jego zdaniem, na rynku giełdowym nie ma takiego zagrożenia. Zwrócił uwagę, że w przypadku Nvidii, flagowej spółki AI, wzrost jej wyceny taki jak wzrost osiąganych przez nią zysków.
Kostin uważa, że wskaźniki cena/zysk największych giełdowych spółek AI są wciąż niższe niż podczas bańki dotkomów na przełomie wieku. Zwraca również uwagę, że liczba pierwotnych ofert publicznych akcji w okresie obecnego boomu AI jest znacznie mniejsza niż w 1999 roku.
Wśród najwyżej wycenianych w transakcjach prywatnych startupów AI, wymieniane są OpenAI (ok. 500 mld USD), Anthropic (ok. 183 mld USD), xAI (ok. 200 mld USD), Databricks (ok. 100 mld USD), Scale AI (29-30 mld USD) oraz Anysphere (ok. 9,9 mld USD).
