Jej wartość już przekracza 2 mln USD, co oznacza, że w ciągu 223 lat wzrosła o 200 mln proc. Faktem, który przemawia jednak za tak wysoką ceną „zwykłego” bilonu z początków istnienia Stanów Zjednoczonych, jest jego unikatowość.

Wystawiony teraz na aukcję egzemplarz jest jednym z zaledwie siedmiu ciągle funkcjonujących w obiegu kolekcjonerskim monet nazywanych „centami Bircha”. Ich projektantem i wykonawcą był bowiem grawer Robert Birch, odpowiedzialny za wygląd pierwszych wybitych dolarów i centów.
Na awersie tej 1-centówki widnieje głowa kobiety z kręconymi włosami, symbolizująca Wolność oraz napis „Liberty Parent of Science & Industry”. Na rewersie oznaczenie 1 centa jest otoczone wieńcem laurowym oraz słowami „United States of America”. Dla niepewnych jej wartości dodano informację, że stanowi on 1/100 dolara.
Wystawiona obecnie na sprzedaż moneta na rynku kolekcjonerskim pojawiła się wcześnie, bo już w 1882 r., jako część kolekcji Charlesa I Bushnella. Obecny właściciel kupił ją w 1972 r., a dochód ze sprzedaży monety zamierza w całości przeznaczyć dla fundacji Henry’ego P. Kendalla, wspierającej rolnictwo ekologiczne w Nowej Anglii.
