ADB obniża prognozy dla azjatyckich gospodarek

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2024-12-11 06:19

Czołowe gospodarki w Azji prawdopodobnie odnotują w przyszłym roku wolniejszy wzrost niż wcześniej zakładano, twierdzi Azjatycki Bank Rozwoju. Decydujące znaczenie może mieć polityka handlowa jaką prowadzić będą Stany Zjednoczone pod przywództwem prezydenta Donalda Trumpa, który już od dłuższego czasu straszy wyższymi lub całkiem nowymi cłami.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Uaktualniona prognoza Azjatyckiego Bank Rozwoju zakłada, że gospodarka Azji, obejmująca 46 państw regionu Azji i Pacyfiku z wyłączeniem Japonii, Australii i Nowej Zelandii wzrośnie o 4,9 proc. w tym roku i o 4,8 proc. w roku 2025. To wartości nieznacznie niższe od wrześniowych projekcji ADB na poziomie 5,0 i 4,9 proc.

Wyhamowanie tempa

W przypadku największej gospodarki regionu, Chin ekonomiści ADB nie dokonali korekt swoich szacunków i nadal spodziewają się wzrostu PKB Państwa Środka o 4,8 proc. w tym roku i spowolnienia do 4,5 proc. w przyszłym. Zdecydowane cięcie projekcji stało się z kolei udziałem Indii. Ta trzecia pod względem wielkości gospodarka kontynentu ma wyraźniej spowolnić. ADB oczekuje obecnie, że w 2024 r. tempo wzrostu wyniesie 6,5 proc. (wcześniej oczekiwano 7,0 proc.), zaś w roku 2025 przyspieszy co prawda do 7,0 proc., ale spodziewano się poziomu 7,2 proc.

Niepewność geopolityczna

Główną przyczyną korekty są obawy związane ze skutkami potencjalnej wojny handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami, która może boleśnie dotknąć niemal wszystkie gospodarki regionu, silnie uzależnione od wymiany handlowej.

Ryzyko spadku utrzymuje się i obejmuje szybsze i większe zmiany w polityce USA niż dotychczas przewidywano, pogorszenie napięć geopolitycznych i jeszcze słabszy rynek nieruchomości w Chinach – podkreśla ADB.