Według prognoz Bloomberg Intelligence indeks MSCI Europe Industrials odnotuje w trzecim kwartale wzrost zysku na akcję o 4,9 proc., najwięcej spośród wszystkich sektorów. Największy wkład ma tu segment dóbr kapitałowych, dla którego oczekiwany wzrost sięga 15 proc. Za ponad połowę tego wyniku odpowiadają trzy firmy: Siemens Energy z Niemiec, ABB ze Szwajcarii oraz włoski Prysmian.
Elektryfikacja i centra danych wspierają wzrost firm przemysłowych w Europie
– Firmy te wpisują się w trend elektryfikacji, będący pochodną inwestycji w sztuczną inteligencję i rozwój centrów danych. Ponieważ rynek spodziewa się dalszego wzrostu wydatków na AI w przyszłym roku, segment ten pozostaje w dobrej kondycji – tłumaczył strateg Bloomberg Intelligence Laurent Douillet.
ABB rozwija obecnie nową generację centrów danych opartych na AI we współpracy z amerykańską Nvidią. Z kolei analitycy UBS podnieśli docelową cenę akcji Prysmian, wskazując na ekspozycję spółki na rynek amerykańskich centrów danych. Zdaniem analityka Citigroup Viveka Midhy pozytywne tendencje w tej branży są trwałe, a firma może jeszcze w tym miesiącu podnieść prognozy wyników.
W przypadku Siemens Energy analitycy Bloomberg Intelligence oceniają, że dzięki „bezprecedensowemu napływowi zamówień i solidnej realizacji” spółka może w listopadzie podnieść średnioterminowe cele. Popyt na turbiny gazowe i technologie sieciowe przekracza oczekiwania, co napędza zarówno proces elektryfikacji, jak i rozwój amerykańskich centrów danych.
Wydatki obronne drugim silnikiem europejskiego przemysłu
Drugim filarem wzrostu sektora są wydatki obronne. Producenci sprzętu wojskowego, tacy jak Rheinmetall, Thales i Leonardo, mają za sobą mocne kwartały i zapowiadają dalszy wzrost. Dzięki temu przemysłowy indeks MSCI jest jednym z dwóch europejskich sektorów – obok finansowego – dla których w ostatnich tygodniach podniesiono prognozy. W tym samym czasie oczekiwania wobec szerokiego indeksu Stoxx Europe 600 są korygowane w dół z powodu ostrożnych nastrojów inwestorów.
Zdaniem Laurenta Douilleta przewaga przemysłu może utrzymać się także w przyszłym roku, wspierana przez elektryfikację, inwestycje infrastrukturalne w Niemczech i spodziewane obniżki stóp procentowych, które mogą ożywić budownictwo.
Słabsza produkcja w Niemczech ciąży europejskiemu przemysłowi
Sektor wciąż jednak stoi przed wyzwaniami. W sierpniu niemiecka produkcja przemysłowa spadła o 4,3 proc. w ujęciu miesięcznym, co mogło obniżyć wyniki spółek z dużą ekspozycją na branżę motoryzacyjną, takich jak SKF, Atlas Copco czy Siemens AG.
Niepewność budzą także potencjalne skutki ceł i wojen handlowych. Jak zauważył Laurent Douillet, część firm mogła przyspieszyć dostawy w pierwszej połowie roku, by wyprzedzić nowe cła, co może odbić się na wolumenach w kolejnych miesiącach. Dalsza eskalacja napięć między USA a Chinami mogłaby ograniczyć popyt w Państwie Środka, jednocześnie wzmacniając konkurencyjność tamtejszych producentów kosztem europejskich.
Dodatkowym problemem pozostają wahania kursów walutowych, szczególnie dla szwedzkich firm przemysłowych, które cierpią na skutek słabego dolara i umocnienia korony szwedzkiej.