Akcje InPostu mocno staniały. W tle spór z Allegro

Magdalena GłowackaMagdalena Głowacka
opublikowano: 2025-09-02 11:11
zaktualizowano: 2025-09-02 18:06

InPost ma już więcej paczkomatów za granicą niż w Polsce. W II kw. 2025 r. skorygowany wynik EBITDA dobił do prawie 1 mld zł, ale zyski okazały się niższe od prognoz analityków. Na konferencji wynikowej poruszono również wątek sporu z Allegro, na które InPost nałożył 100 mln zł kary umownej.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Ile wyniosły przychody InPostu w drugim kwartale 2025 roku?
  • Jakie segmenty działalności InPostu przyniosły dodatni wynik EBIT?
  • Ile paczkomatów miał InPost na koniec czerwca 2025 r. w Polsce i za granicą?
  • Jaki wpływ miało spowolnienie rynku e-commerce na wyniki InPostu?
  • Ile wyniósł EBIT InPostu w drugim kwartale 2025 roku i jak się różnił od prognoz analityków?
  • Ile wyniosła kara naliczona przez InPost wobec Allegro?
  • Kiedy przewidziane jest zakończenie postępowania arbitrażowego między InPostem a Allegro?

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

InPost obsłużył w drugim kwartale 2025 r. 324 mln przesyłek, czyli o 23 proc. więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Ponad połowę z nich kurierzy dostarczyli w Polsce, jedną piątą w Wielkiej Brytanii i Irlandii, natomiast pozostałe we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Portugalii i krajach Beneluksu.

Przychody spółki wzrosły o 35 proc., do 3,53 mld zł z 2,62 mld zł rok wcześniej, przy czym w Polsce wzrost był wolniejszy niż w Europie Zachodniej. Nasz kraj odpowiada za 48 proc. przychodów InPostu, we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Portugalii i krajach Beneluksu spółka generuje 25 proc. przychodów, natomiast Wielka Brytania i Irlandia odpowiada za 27 proc. Właśnie w Wielkiej Brytanii i Irlandii przychody wzrosły najmocniej, z 236,7 mln zł do 954 mln zł.

Firma kurierska zarabia głównie w Polsce, a inwestycje koncentruje w Europie Zachodniej. W drugim kwartale 2025 r. wszystkie segmenty przyniosły dodatni skorygowany wynik EBITDA, który wyniósł 999,5 mln zł. Z tej kwoty 834,4 mln zł pochodziło z Polski, 48,4 mln zł z Wielkiej Brytanii i Irlandii, a 144,8 mln zł z pozostałych państw.

Rafał Brzoska, prezes InPostu powiedział na wtorkowym briefingu, że InPost rośnie pomimo spowolnienia w branży handlu internetowego.

- Widzimy, że spowolnienie jest bardzo wyraźne. Rynek e-commerce zwalnia, a za tym idzie spadek transakcyjności klientów. Widać to chociażby na indeksie Baselinker, który w drugim kwartale obniżył się rekordowo. Niezależnie jednak od tego, i mimo bardzo agresywnego otoczenia konkurencyjnego, udaje nam się utrzymywać udziały w poszczególnych segmentach albo nawet poprawiać – mówił prezes InPostu podczas konferencji dla dziennikarzy.

Rynek rozczarowany - akcje dołują

Po publikacji wyników finansowych akcje InPostu, notowanego na giełdzie w Amsterdamie, potaniały o ponad 5 proc. W trakcie sesji spadek pogłębił się. O godz. 13:33 akcje spółki taniały już o 9,93 proc. do 11,07 EUR. Na zamknięciu notowań kurs akcji InPostu wyniósł 10,75 EUR, co oznacza spadek o 12,53 proc. w ciągu dnia.

Analitycy trafnie oszacowali część wyników spółki. Konsens Bloomberga zakładał, że InPost w drugim kwartale 2025 r. wypracuje 3,5 mld zł przychodów, 993,1 mln zł skorygowanej EBITDA przy marży 28,2 proc.

Największe odchylenia wystąpiły na poziomie EBIT (zysk operacyjny) oraz zysku netto. Zamiast prognozowanych 509,6 mln zł, EBIT wyniósł 381,8 mln zł, co oznacza wynik gorszy o ok. 25 proc. Zysk netto z działalności kontynuowanej uplasował się na poziomie 254,0 mln zł, czyli o 21 proc. poniżej konsensu wynoszącego 322,7 mln zł.

Spółka odnotowała stratę na poziomie EBIT w Wielkiej Brytanii i krajach Europy kontynentalnej.

- Wynika to z dwóch podstawowych przyczyn. Po pierwsze, nadal intensywnie inwestujemy w rozwój sieci paczkomatów oraz całej infrastruktury logistycznej, w tym sortowni i depotów [lokalnych centrów dystrybucyjnych – red]. To oczywiście zwiększa linię amortyzacji. Po drugie, każde przejęcie kończy się rozliczeniem w formie tzw. PPA, co powoduje wzrost amortyzacji. Przykład stanowi przejęcie firmy Yodel – mówiła Inga Jędrzejewska, wiceprezes InPost ds. finansowych.

W odpowiedzi na pytanie o rentowność na tych dwóch rynkach wskazała, że firma nie ujawnia prognoz dotyczących EBIT, jednak w średnioterminowej perspektywie spodziewa się marż zysku operacyjnego w wysokości 25–30 proc. na rynkach zagranicznych, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w strefie euro.

Jeśli chodzi o Francję i ogólnie strefę euro, wzrost przychodów jest nieco wyższy niż wolumenów, co wynika z miksu produktowego obejmującego sprzedaż transgraniczną, dostawy do drzwi klienta oraz nieco więcej usług typu „door-to-door”.

Po sześciu miesiącach tego roku InPost ma 6,48 mld zł przychodów (+28,5 proc. r/r), skorygowana EBITDA wyniosła 1,94 mld zł (+17,7 proc. r/r).

Spółka zwiększyła tempo inwestycji. W pierwszym półroczu przeznaczyła na nie 811,6 mln zł, o 38 proc. więcej niż przed rokiem.

Na koniec czerwca 2025 r. InPost miał 53 287 paczkomatów, z czego 26 807 w Polsce i 26 480 poza krajem. Wyraźnie rozwinęła się sieć paczkomatów za granicą. W ciągu trzech miesięcy InPostowi przybyło 2,6 tys. maszyn, podczas gdy w Polsce postawił 858 automatów paczkowych. Na koniec czerwca 2025 r. ich liczba niemal dorównała tym w Polsce, a według danych spółki, po zamknięciu kwartału liczba międzynarodowych APM-ów przewyższyła liczbę polskich.

Szorstkie relacje z Allegro

W raporcie półrocznym widać spadek przychodów z tytułu umowy z Allegro z 18 proc. w pierwszym półroczu 2025 r. do 15,8 proc. w ostatnio raportowanym okresie. Największy polski marketplace od kilku miesięcy sugeruje użytkownikom inne automaty paczkowe, mimo że wcześniej korzystali z InPostu, którego forma dostawy była wcześniej zapamiętywana.

- Naliczyliśmy 100 mln zł kary. Allegro tej kary nie zapłaciło, więc zgodnie ze ścieżką umowną poszliśmy do sądu arbitrażowego, który zapewnia dość szybką ścieżkę rozstrzygnięcia. Niezależni arbitrzy będą oceniać, kto naruszył postanowienia umowy – powiedział Rafał Brzoska.

W raporcie spółki podano, że spór dotyczy roszczenia o zapłatę kary umownej za naruszenie obowiązującej umowy pomiędzy stronami. Oczekiwane zakończenie postępowania przewidziane jest na trzeci lub czwarty kwartał 2026 r. Wyrok arbitrażowy będzie ostateczny (nie przewiduje się procedury odwoławczej).

W odpowiedzi na tę informację Marcin Kuśmierz, prezes Allegro, wskazał, że polski rynek e-commerce jest w dobrej kondycji i ma przed sobą dobrą perspektywę rozwoju.

- Podobnie patrzymy na rynek usług logistycznych, który demokratyzuje się w szybkim tempie. Wolumen przesyłek rośnie o blisko 10 proc. od początku roku a w ramach programu Allegro Delivery nawet kilkakrotnie szybciej. Kupujący są otwarci na nowe lokalizacje automatów paczkowych, punktów odbioru i oczekują zarządzania procesem zakupu i logistyki z największą wygodą - najlepiej w ramach jednej aplikacji - stwierdził Marcin Kuśmierz.

Allegro poinformowało, że uznaje roszczenia InPostu za bezpodstawne.

„Dostaliśmy od InPostu wezwanie, ale po wstępnej analizie uznaliśmy te roszczenia za całkowicie bezpodstawne i niemające oparcia w obowiązującej obie strony umowie. Sprawa jest na bardzo wczesnym etapie, więc nie chcemy jej szerzej komentować” – przekazał w komentarzu dla PAP Biznes Marcin Gruszka, szef komunikacji Grupy Allegro.