
Pozywający uważa, że miliarder powinien upublicznić przekroczenie progu w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) do 24 marca. Tymczasem stało się to dopiero na początku kwietnia, co pozwoliło założycielowi i dyrektorowi naczelnemu koncernu Tesla „sztywne utrzymanie ceny” i tańsze dokupywanie udziałów.
Skarżący się Marc Bain Rasella, podkreślił, że kiedy Musk złożył formularz ujawniający jego udział w Twitterze (sięgający nota bene 9,2 proc.), akcje Twittera wzrosły o 27 proc. z 39,31 USD, które kosztowały 1 kwietnia do 49,97 USD w dniu 4 kwietnia.
Według ceny z zamknięcia sesji 1.04.2022 r. wartość tego pakietu opiewała na 2,89 mld USD.
Jak podaje Bloomberg, Rasella ma reprezentować grupę inwestorów, którzy sprzedawali akcje Twittera od 24 marca do 1 kwietnia.