Wprowadzenie na giełdę Presspubliki, właściciela spółki wydającej m.in. „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”, napotkało poważną przeszkodę. Mniejszościowi akcjonariusze zaskarżyli uchwały walnego zgromadzenia notowanego na GPW Gremi Media z 6 lipca, na mocy których miały one przeprowadzić wielką emisję akcji bez prawa poboru.
Emisję mieli objąć udziałowcy Presspubliki, czyli podmioty kontrolowane przez Grzegorza Hajdarowicza. Tuż przed weekendem Gremi poinformowały, że warszawski Sąd Okręgowy „postanowił zabezpieczyć roszczenie akcjonariuszy poprzez wstrzymanie wykonania uchwał do czasu zakończenia postępowania”. Spółka twierdzi, że złożyła zażalenie na postanowienie sądu.
Piotr Szczęsny, jeden z dwóch akcjonariuszy, którzy złożyli pozew o uchylenie uchwal walnego, już na początku lipca określał na łamach „PB” wycenianie Presspubliki na ponad 250 mln zł bez przedstawienia mniejszościowym akcjonariuszom szczegółowego sprawozdania finansowego spółki mianem „zbójeckiego”.
Drobni akcjonariusze zgłaszali sprzeciwy do niemal wszystkich uchwał walnego. Według naszych informacji, drobni akcjonariusze będą próbowali udowodnić przed sądem, że emisja akcji pod przejęcie Presspubliki bez prawa poboru jest sprzeczna z interesem Gremi Mediów i pokrzywdzi wszystkich akcjonariuszy spółki — poza Grzegorzem Hajdarowiczem, którego spółki po przeprowadzeniu emisji miałyby ponad 97 proc. akcji Gremi.
Drobni akcjonariusze twierdzą również, że wycena Presspubliki jest znacznie zawyżona. Wskazują m.in. na to, że Gremi Media już posiadają 490 udziałów tej spółki, które zgodnie w wyceną przedstawioną na potrzeby emisji są warte ponad 18 mln zł. To więcej niż kapitalizacja rynkowa Gremi. Domagają się powołania niezależnego biegłego, który miałby otrzymać dostęp do ksiąg spółki, by wycenić m.in. wszystkie aktywa należące do Gremi Business Communication, czyli zależnego od Presspubliki wydawcę tytułów prasowych.
Presspublika została przejęta przez Grzegorza Hajdarowicza w 2011 r. za — łącznie — 135 mln zł. Sprzedającymi byli fundusz Mecom i skarb państwa. Spółka spłaciła do tej pory połowę z 60 mln zł kredytu, zaciągniętegoprzy okazji transakcji w Getin Noble Banku. Resztę ma spłacić do 2019 r.