Był rok 2007, polski internet dopiero raczkował, a prasa papierowa cieszyła się niekwestionowanym autorytetem. Weronika Adamowicz stawiała pierwsze kroki w zawodzie.
– W redakcji wszyscy się dopiero uczyliśmy. Pisaliśmy tytuły jak z gazet i dopiero z czasem odkrywaliśmy, że w sieci to nie działa – opowiada Weronika Adamowicz, prezeska Best Fashion & Media (BFM).
Z czasem pojawiło się SEO, pozycjonowanie w Google i próby zrozumienia, jak zdobywać widoczność w sieci. Uczyli się na bieżąco, bo ekspertów jeszcze nie było. Mimo to serwis, w którym pracowała, po roku zaczął notować 30 mln odsłon miesięcznie.
– To były czasy, kiedy wystarczyło mieć pomysł, dobrą domenę i pasję do pracy. Rynek chłonął wszystko – wspomina prezeska BFM.
Po kilku latach pracy w różnych redakcjach zdecydowała, że czas spróbować własnych sił. Założyła Miumag.pl, portal modowy premium, jeden z pierwszych tego typu serwisów w Polsce, który obchodzi już 12-lecie działalności.
Pandemia, macierzyństwo i kryzys
W pierwszych latach prowadziła Miumag ze wspólniczką, pełniąc w firmie wszystkie funkcje – od redaktorki po kurierkę.
– To są uroki start-upów, na początku robi się wszystko samodzielnie – przyznaje Weronika Adamowicz.
Potem przyszła pandemia. Na początku 2020 r. Weronika Adamowicz urodziła drugiego syna. Łączenie roli podwójnej mamy z prowadzeniem spółki w czasach kryzysu było trudnym doświadczeniem.
– Własna firma nie gwarantuje urlopu macierzyńskiego. Do tego wszyscy baliśmy się, że pandemia mocno uderzy w biznes. Rzeczywiście – budżety reklamowe zostały przycięte niemal z dnia na dzień – wspomina przedsiębiorczyni.
Przez ostatnie lata koncentrowała się na rozwoju digitalowego produktu i tworzeniu oferty reklamowej pod szyldem Miumag. W lipcu 2025 r. objęła stanowisko prezeski wydawnictwa Best Fashion & Media, które powstało w wyniku konsolidacji kilku tytułów – Miumag.pl, La Mode.info i Fashion Biznes.pl.
AI – szansa i zagrożenie dla mediów
Jej zdaniem media cyfrowe stoją przed wyzwaniami, które zmieniają się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
– Jeszcze kilka lat temu mówiło się o trendach w perspektywie lat, dziś zmiany zachodzą co kilka tygodni – wskazuje Weronika Adamowicz.
Największym tematem jest sztuczna inteligencja. Dwa lata temu Best Fashion & Media wspólnie z Google’em zorganizowało szkolenie dla branży mody, na którym AI dopiero zaczynało być omawiane. Wtedy wszyscy traktowali to jak ciekawostkę, jednak dzisiaj sztuczna inteligencja wnika w każdą dziedzinę życia i realnie zmienia media. Prezeska BFM podkreśla, że dla wydawnictwa to narzędzie przede wszystkim technologiczne – ułatwia rozwój serwisów i pozwala testować nowe rozwiązania. Z drugiej strony niesie też ryzyko.
– Algorytm nie pójdzie na kawę z rozmówcą i nie przyniesie newsa jako pierwszy. To wciąż rola dziennikarza – mówi prezeska BFM.
Jej zdaniem przyszłość będzie wymagała od dziennikarzy nowych kompetencji. Klasyczny warsztat nie wystarczy, bo coraz częściej muszą też tworzyć treści w mediach społecznościowych i jako mikroinfluencerzy budować zaufanie do marki. Portal internetowy nie może już istnieć w oderwaniu od innych kanałów.
– Adres WWW to dopiero początek. Trzeba mieć rozpoznawalną markę i być obecnym wszędzie, gdzie są użytkownicy – wskazuje menedżerka.
Zgodnie z tym podejściem Best Fashion & Media rozwija na LinkedInie, TikToku, Instagramie i Facebooku profile, które łącznie generują 15 mln zasięgu. Serwisy odwiedza prawie 650 tys. użytkowników miesięcznie (ponad 800 tys. odsłon). Każdy celuje w inną grupę: Miumag w kobiety z pokolenia Z zetki i młodsze kobiety z pokolenia milenialsówki, La Mode w czytelniczki 35+, a Fashion Biznes w menedżerów i kadrę zarządzającą branży modowej.
Komunikacja 360: połączenie online’u i offline’u
Weronika Adamowicz jest przekonana, że przyszłość należy do działań wielokanałowych. Publikacje w portalach muszą się przenikać z treściami w mediach społecznościowych, a coraz częściej także z aktywnościami offline – eventami, wysyłkami kreatywnymi czy spotkaniami z influencerami i czytelnikami.
– Tak rozumiem komunikację 360: łączenie online’u i offline’u w spójną całość – wyjaśnia prezeska BFM.
Zmiany w sposobie odbioru treści widać szczególnie wśród najmłodszych użytkowników.
– Pokolenie Z i młodsi milenialsi konsumują informacje szybko i często powierzchownie. Dlatego na naszych stronach coraz częściej dodajemy materiały z Instagrama czy TikToka – przyznaje Weronika Adamowicz.
Nie oznacza to jednak, że dłuższe formy odchodzą w zapomnienie. Przykładem jest portal LaMode.info, gdzie artykuły poświęcone kulturze i podróżom cieszą się popularnością i zatrzymują użytkowników na dłużej.
– To pokazuje, że wciąż jest grupa odbiorców poszukujących ambitniejszych i bardziej angażujących treści. Może trudniej do niej dotrzeć, ale jeśli już się uda, to jest bardzo lojalna – twierdzi menedżerka.
Zmieniło się też podejście reklamodawców. Kilka lat temu dominowały kampanie odsłonowe i artykuły sponsorowane, dziś marki coraz częściej oczekują złożonych projektów – od produkcji wideo i działań w mediach społecznościowych po eventy organizowane wspólnie z redakcją.
Influencerzy vs realna wartość
Zdaniem prezeski BFM kończy się era influencerów opierających swoją rozpoznawalność wyłącznie na popularności w sieci.
– Dla marek bardziej wartościowa jest współpraca z kimś, kto poza obecnością online prowadzi też własny biznes i wnosi realną wartość – mówi Weronika Adamowicz.
W tej przestrzeni między tradycyjnymi mediami i światem influencerów Best Fashion & Media chce się rozwijać. Użytkowniczki portali BFM to głównie kobiety z dużych miast, z grubszym portfelem i wysoką świadomością konsumencką. Dużym zainteresowaniem cieszą się treści o modzie cyrkularnej, vintage czy lokalnych markach.
– Ekologiczna moda zawsze będzie droższa niż fast fashion, dlatego sięgają po nią osoby, które mogą sobie na to pozwolić – mówi Weronika Adamowicz.
W najbliższych miesiącach BMF BFM planuje kolejne premiery. Jesienią zadebiutuje nowy serwis beauty – pierwszy projekt stworzony od podstaw pod marką wydawnictwa. Oprócz treści dla czytelniczek zaoferuje rozwiązania dla salonów kosmetycznych. Portal powstaje we współpracy ze spółką zależną AI Orbit, która wspiera BFM w wykorzystaniu narzędzi sztucznej inteligencji.
W planach na kolejne półrocze są jeszcze dwa serwisy: lifestylowy z segmentu premium dla kobiet i mężczyzn oraz kolejny projekt beauty. Zdaniem prezeski BFM w branży urodowej tkwi największy potencjał – nie tylko ze względu na rosnące zainteresowanie użytkowników, lecz także duże budżety reklamowe. Spółka rozwija też autorski marketplace, w którym sprzedaż produktów będzie powiązana z treściami redakcyjnymi.
– Chcemy, by system dobierał artykuły nie tylko do preferencji zakupowych, lecz także do nastroju użytkownika – zapowiada Weronika Adamowicz.
Kolejnym krokiem jest ekspansja zagraniczna. Serwisy BFM mają być tłumaczone na języki regionu Europy Środkowej i Wschodniej, m.in. czeski, słowacki i węgierski.
– Polska staje się hubem dla tej części Europy. Chcemy dać klientom możliwość pakietowej komunikacji nie tylko w kraju, ale i na rynkach sąsiednich – podkreśla prezeska BFM.
Między prowadzeniem firmy i wychowywaniem dwóch kilkuletnich synów rzadko może wygospodarować czas dla siebie. Wolne chwile starają się z mężem przeznaczać na podróże. Poza tym regularnie biega, gra w tenisa i ćwiczy pilates.
– Do internetu trafiłam przypadkiem. Czasem żałuję, że nigdy nie spróbowałam sił w prasie papierowej, ale wiem, że to właśnie digital jest moim naturalnym środowiskiem – podsumowuje Weronika Adamowicz.