„Amerykański rynek akcji jest ustawiony”

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-04-01 13:20

Firmy HFT, dysponujące zaawansowanymi systemami komputerowymi, zarabiają dziesiątki miliardów dolarów kosztem normalnych inwestorów, przekonuje w swojej najnowszej książce pt. “Flash Boys: A Wall Street Revolt” Michael Lewis.

- To szaleństwo, że handel wysokiej częstotliwości (HFT), realizowany we współpracy z giełdami - jest legalny, twierdzi Lewis, którego książka właśnie ukazała się na rynku.

Firmy HFT, korzystając z możliwości dokonywania transakcji w niesamowicie krótkim czasie, tuż przed normalnymi inwestorami kupują zamówione przez nich akcje aby za chwilę je im trochę drożej sprzedać.

- Rynek akcji w USA, który jest największą ikoną globalnego kapitalizmu, jest ustawiony – powiedział Lewis, który pisze o świecie finansów już od ponad 30 lat. - To wariactwo, że za legalne uznano iż niektórzy ludzie mają szybszy dostęp do informacji o cenach i co robią inni inwestorzy – dodał.

Aby sobie uzmysłowić, jak lukratywny jest to interes, Lewis przypomina, że jedna z firm technologicznych wydała 300 mln USD na zbudowanie połączenia, które pozwala skrócić czas przepływu informacji między New Jersey i Chicago, a potem dzierżawiła je firmom finansowym po 10 mln USD od każdej. 

Michael Lewis, fot. Bloomberg
Michael Lewis, fot. Bloomberg
None
None

- To więcej niż przekręt. To rynek akcji – powiedział Lewis.

Tymczasem Bloomberg donosi we wtorek, że FBI prowadzi dochodzenie, które ma ustalić, czy firmy HFT nie łamią prawa wykorzystując niepubliczne informacje aby uzyskać przewagę nad innymi inwestorami z rynku akcji. Dochodzenie ma być pokłosiem wieloletniego śledztwa w sprawie wykorzystywania informacji poufnych do uzyskiwania nieuprawnionych zysków na rynkach akcji, którego wynikiem było prawie 80 aktów oskarżenia m.in. wysokich rangą menedżerów funduszy hedgingowych.