Eksperci zwracają uwagę, że spadek aktywności gospodarczej w Chinach (najnowszy odczyt PMI dla przemysłu 49,6) negatywnie przekłada się na import netto miedzi (w czerwcu 2021 spadł o 16 proc. r/r, w lipcu o 21 proc. r/r).
“W kolejnych trzech miesiącach baza porównawcza importu wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, a kolejne spadki r/r nie będą poprawiać sentymentu do metalu (Chiny to ponad 50 proc. światowej konsumpcji miedzi). Dodatkowo Cochilco (Chile) zakłada, że podaż miedzi w 2022 r. będzie rosnąć szybciej niż popyt, co przełoży się na nadpodaż surowca wobec lekkiego deficytu w 2021 r. Niestety również nasze oczekiwania odnośnie problemów po stronie produkcji w efekcie negocjacji płacowych w Chile nie materializują się, a transmisja wariantu Delta COVID-19 wydaje się być słabsza niż wcześniej zakładano (spada prawdopodobieństwo zakłóceń po stronie podaży)” - napisali analitycy w uzasadnieniu rekomendacji.
W obliczu realnego „taperingu” w USA w 2022 r. widzą ryzyko dla kształtowania się cen miedzi i metali szlachetnych.
Prognozę dla miedzi obniżyli z 10 tys. do 8,5 tys. USD, a srebra z 24 USD/oz do 20 USD/oz.
“Wyzwaniem na 2022 rok są również rosnące koszty energii elektrycznej (+335 mln zł) oraz płac (+270 mln zł). W obliczu słabszych oczekiwanych r/r wyników w 2022 r. zakładamy, że dywidenda z zysku za 2021 rok wyniesie jedynie 5 zł/akcja (wcześniej 10 zł/akcja)” - dodano.