Specjalista obniżył rekomendację do "sprzedaj", z "trzymaj", a cenę docelową wyznaczył na 21,6 zł. Do tej pory było to 55,33 zł.
Jakub Szkopek, cytowany przez agencję Bloomberg, uważa, że perspektywy cen węgla koksującego w najbliższych miesiącach są ponure. W Chinach cena spadła do około 160 USD za tonę, a region Shanxi wraca do wyższej produkcji. W tym samym czasie JSW boryka się z wypadkami w kopalniach i problemami geologicznymi, co skutkuje spadkiem wydobycia. Niekorzystne jest również umocnienie złotego do dolara. Na dodatek trwa spór ze związkami zawodowymi (w JSW Koks 6 czerwca miał się rozpocząć strajk, ale zdecydowano o jego zawieszeniu i podjęciu rozmów z zarządem), które domagają się podwyżki płac o 12 proc.
W środę, 5 czerwca, akcje JSW spadały o ponad 4 proc. po decyzji zarządu o sięgnięciu po pieniądze z funduszu stabilizacyjnego. Konsekwencją jest brak możliwości wypłaty dywidendy. Jakub Szkopek w rozmowie z agencją Bloomberg podkreślił, że taka decyzja zmniejsza do zera szanse na dywidendę w 2025 r., mimo że jeszcze niedawno zarząd podtrzymał intencję podzielenia się zyskiem w przyszłym roku. Analityk szacuje, że JSW przepala kwartalnie ponad 700 mln zł wolnej gotówki.